Ból spowodowany powiększoną wątrobą

napisał/a: krytsu 2015-01-24 14:37
Witam

Jakieś pół roku temu moja mama miała usuwany woreczek żółciowy z powodu kamienia. Wcześniej odczuwała ból po prawej stronie.
Po operacji przez jakiś czas miała bóle które były raczej spowodowane usunięciem woreczka.

Jednak ból dalej się utrzymywał, miała robione badania - gastroskopie (przed usunięciem woreczka), kolonoskopie, usg oraz tomografie.
Na kolonoskopii jedynie został usunięty polip który nie miał zmian ogniskowych (tzn. nie był groźny).

Tomografia została wykonana przed i po podanym kontrastem, wykazała:
Wątroba powiększona, dł: 182mm, bez zmian ogniskowych, powiększony także płat ogoniasty.
Drogi żółciowe wewnątrzwątrobowe nieposzerzone. PŻW szer. 8mm. Stan po cholecystektomii.
Trzustka niepowiększona bez zmian ogniskowych. Przewód trzustkowy nieposzerzony. Obie nerki w położeniu typowym, bez zmian ogniskowych. UKM- y bez zastoju. Moczowody nieposzerzone. Nadnercza typowego kształtu, wielkości, bez zmian ogniskowych.
Śledziona niepowiększona. Naczynia duże jamy brzusznej w normie. Powiększonych węzłów chłonnych nie stw. się.

Dodam też że mama leczyła się na Helicobacter pylori, przed operacją usunięcia woreczka.

Jak można leczyć tą wątrobę?, dziś mama jadła tylko śniadanie a boli ją cały czas dziś po prawej stronie mocniej niż zwykle.
Proszę o jakiś informacje.
napisał/a: Konstans 2015-01-25 15:08
Witaj,
z wątrobą trzeba powolutku ale konsekwentnie i uwierz, da sie ja wyprowadzić :)
Niech mam pije koniecznie ostropest plamisty mielony (2 łyżki dziennie na szklanke wody, zaparzyć i po ostygnięciu wypić całość, łącznie z osadem na dole, tzw. piaskiem :) Smakuje jak rozpuszczony cement ale bez przesady - mozna sie przyzwyczaić. ja tam go juz nawet lubię :).
Mam musi zmienić dietę. Nie żadne tam szpitalne diety lekkostrawne, bo to największe zło, jakie może istnieć.
Dieta nie powinna zawierać :
- żadnych cukrów (owoców też nie, bo to fruktoza, z którą obciążona wątroba sobie nie radzi), zadnych cukierków, ciastek kupowanych, czy własnej roboty (przynajmniej na początek - 1-2 miesiące)
- zadnego nabiału !
- kawy, mocnej herbaty,
- glutenu - tu postawiłabym na kasze bezglutenowe (gryczana, jaglana, ryż), ziemniaki ale w małej ilości.
- żadnego przetworzonego jedzenia, nic puszkowanego

Jeść można różnorodne warzywa (na początek najlepsze są zupy, i warzywa gotowane - wątroba uwielbia buraki :).
Trochę białka (jajka, mięso, ryby) i zdrowych tłuszczów !!!! (awokado, oliwa, olej lniany, masło, oliwki).

Jeśli twoja mam będzie tak własnie jadła, za jakiś czas poczuje się lepiej. Odciąży wątrobę, pomoże jej się oczyścić i naprawdę gwarantuje optymistyczny efekt :)
Do tego zalecane sa zioła wspomagające pracę wątroby, jak karczoch, dymnica, koper włoski, rumianek, mniszek lekarski, dziurawiec. I jeszcze kilka le w tym momencie zapomniałam ;)
Pozdrawiam :)