Bol pod lewym żebrem...
napisał/a:
Lustrzanka
2011-10-17 17:53
Wczoraj ok. 14 zaczeło mnie cos bolec pod lewym zebrem, bol trwal nawet wtedy kiedy sie polozylam...
Dzis rano nie czulam bolu, ale pokazal sie przed poludniem i trwa do teraz. Nie jest to bol ktory trwa caly czas, ale co jakis czas czuje tak jakby gniecenie/sciskanie...
Podczas bolu pojawiaja sie mdlosci , nie wymiotuje ale czuje jakbym zaraz miala isc nad wc... :/
Co mi moze byc...?
Mam problemy z zoladkiem:
Wrzody zoladka ciagle leczone ale i tak wracaja i czesto dostaje zapalenia zoladka czy jakos tak...
Do tego mam przepukline rozworu przelykowego (tak wyszlo w gastroskopii rok temu) NAWET NIEWIEM CO TO JEST! Bo lekarz mi nie wytlumaczyl... Moze ktos wie i mi powie?
Dzis rano nie czulam bolu, ale pokazal sie przed poludniem i trwa do teraz. Nie jest to bol ktory trwa caly czas, ale co jakis czas czuje tak jakby gniecenie/sciskanie...
Podczas bolu pojawiaja sie mdlosci , nie wymiotuje ale czuje jakbym zaraz miala isc nad wc... :/
Co mi moze byc...?
Mam problemy z zoladkiem:
Wrzody zoladka ciagle leczone ale i tak wracaja i czesto dostaje zapalenia zoladka czy jakos tak...
Do tego mam przepukline rozworu przelykowego (tak wyszlo w gastroskopii rok temu) NAWET NIEWIEM CO TO JEST! Bo lekarz mi nie wytlumaczyl... Moze ktos wie i mi powie?