Ból po wyrwaniu ósemki

Wczoraj o godzinie 12:30 byłam na wyrwaniu górnej, lewej ósemki. Znieczulenie ani zabieg nie bolały mnie ani trochę, więc ucieszyłam się, wiedząc, że jest to podobno bolesne. Cały dzień byłam na tabletkach przeciwbólowych typowo na ból zęba. Czułam dyskomfort, jednak przy pomocy lodu było w porządku. Przed snem, ok 22, zjadłam kolację (tzn chleb z okładem). Następnie delikatnie umyłam zęby i użyłam płynu do ust aby odkazić ranę. Teraz, w nocy, obudził mnie okropny ból, zauważyłam także, że mam zaschniętą krew na ustach (cały dzień rana krwawiła delikatnie), do tego, co mnie przeraziło, oprócz delikatnego napuchnięcia lewej strony twarzy, mam tam sine przebarwienia. Wzięłam oczywiście kolejną tabletkę (wg zaleceń na opakowaniu). Nie wiem jednak czy przejmować się bólem, który tak silny objawił się dopiero teraz. Nie wiem też, czy sine poliko to normalna rzecz. No i przeraziło mnie krwawienie,czytałam,że po kilku godzinach powinno przejść, teraz jest 4:00 i nadal rana (tak mi się zdaje) się nie goi. Pomocy, jestem bardzo wystraszona, bo to mój pierwszy wyrwany ząb. :(