Ból oka, zmniejszona źrenica, nadwraźliwość na światło

napisał/a: skrzypaczka2 2011-07-19 13:18
Witam,

Obudziłam się dziś z bólem oka, nasilającym się kiedy otworzę oko szerzej lub spojrzę w stronę światła. Kiedy nie patrzę w jasną stronę oko prawie nie boli, może minimalnie, ale mam uczucie jakby było cieplejsze? W takim sensie, że prawe oko po prostu "czuję", a lewego nie. Białko oka jest lekko zaczerwienione, ale najbardziej niepokoi mnie zmniejszona źrenica tego oka. Jest o około 2mm mniejsza od lewej źrenicy, a kiedy spojrzę w światło oko jak mówiłam boli i źrenica zmniejsza się do granic możliwości.

Dodam, że od jakichś 25 dni noszę soczewki miesięczne na dzień i na noc (Biofinity), w prawym oku mam małą wadę, -0.75, w lewym -1. Do tej pory z soczewkami nie było najmniejszych problemów, praktycznie ich nie czuję, czasem tylko po wstaniu rano zakrapiam nawilżającymi kroplami jeśli się przesuną. Odkąd je noszę nie miałam ani razu zaczerwienionych oczu czy innych problemów.

Natomiast zastanawiam się czy to może być po prostu jakiś uraz mechaniczny, i objawy same przejdą? Bardzo często śpię na prawym boku, często nawet na prawej części twarzy w poduszce więc taki uraz na pewno jest możliwy.

Ale boję się że to może być coś poważniejszego, a nie mam możliwości pójść do lekarza wcześniej niż w piątek. Zresztą niewiele by to dało, bo jestem teraz w Anglii - nie stać mnie na okulistę prywatnie, a zanim dostanę skierowanie do okulisty od lekarza rodzinnego, wrócę już do Polski (w środę/czwartek 27/28).

Dodatkowych objawów nie mam. Mam skłonności do problemów z zatokami i obecnie bardzo delikatny katar. Nie mam jakichś nudności itd, może odrobinę ale to ze stresu pewnie, bo zdążyłam już kilka niedobrych rzeczy o których taki ból może świadczyć przeczytać w internecie, a wcześniej nic mi nie było.

I jeszcze dodam że pisząc to siedzę od 10 minut przed jasnym oknem i zaczęła mnie troch boleć głowa, co też nasila się w jasnych pomieszczeniach.

Bardzo proszę o jakąś radę, co to może być (wiem, że nie można postawić diagnozy, ale chociaż na co to wygląda), czy może samo przejść, czy koniecznie muszę iść natychmiast do lekarza, czy jeśli zaczekam kilka dni, do 10, to czy może się mój stan pogorszyć tak że ja tego nie zauważę? Jaki objaw powinien mnie zaalarmować?

Jeśli jednak brzmi to groźnie i koniecznie muszę iść do lekarza, to pójdę... ale proszę o jakąkolwiek informację i radę.

Dziękuję!

p.s. tak, soczewki właśnie wyciągam... :)