ból jelita grubego po lewej stronie nisko nad jajnikiem

napisał/a: klaudiatolman 2008-11-07 10:43
Witam,
od dłuższego czasu (ponad pół roku?) leczę się u gastrologa. Problemy z brzuchem / jelitami miałam właściwie od dziecka (mam 22lata, a problemy były i w wieku 12 lat).
Dawniej bolało mnie wtedy, kiedy nosiłam dopasowane w talii spodnie (ucisk powodował wydęcie, gazy i potworny ból) teraz te typowe dla zespołu drażliwego jelita objawy (wzdęcia, gazy w brzuchu) trochę minęły, od kiedy zmieniłam dietę i zaczęłam jeść regularniej i zdrowiej.

Opisuje moją chorobę szeroko, ponieważ nie jestem zadowolona z aktualnej opinii lekarza – chcę zresztą pójść do innego, aby porównać opinie.

MÓJ GASTROLOG :
oświadczył, że to napewno z e s p ó ł j e l i t a d r a ż l i w e g o, natomiast nie jestem do tego przekonana że to to, albo TYLKO to.
Kiedy bowiem wzdęcia i gazy ustały, zaczął się niespotykany wcześniej problem w l e w e j c zę ś c i brzucha nisko nad jajnikami (ginekolog sprawdzony, zdrowa w 100%).
Przypisał mi leki, których dawkowanie stopniowo zmniejszam, twierdził, że z czasem będę mogła żyć bez nich, ale potem możliwe, że trzeba będzie wrócić do leków.

OPIS PROBLEMU:
- BADANIA: miałam robione USG – czysto!, kolonoskopia (pod całkowitym znieczuleniem) też nic nie wykazała, zbadałam też mocz, kał i krew i też wszystko w normie.
- PORY JEDZENIA: jem małe posiłki regularni co 3h, bardzo zdrowe
- GAZY: częste gazy, szczególnie w drugiej części dnia, momentalnie bardzo zabójcze  (pomimo zdrowej diety)
- MOJA DIETA:
---- na śniadanie 7:40 - owoc (banan/ kiwi) oblany jogurtem owocowym jogobelli z płatkami "zdrowy błonnik"
---- na 2nd śniadanie 10:10- płatki CinniMinis na mleku
---- na lunch 13:10 - jakieś owoce, warzywa, nerkowce, rodzynki, ciasteczka owsiane itp.
---- na obiad 16:10 - dużo warzyw, często parowanych, wcale ziemniaków, rzadko jakieś makarony, częściej ryż, parowane/ gotowane/ pieczone mięso czy ryba- nic smażonego!!
---- na kolację 19:10 - owoc/ warzywo (także surowe), daktyle, czasem zaszaleję z czymś innym (naleśniki itd.)
---- nie jem nic po kolacji, tylko piję, jeśli łapie mnie głód (tylko w czasie okresu ) to zjadam coś zdrowego, najczęściej owoce lub daktyle
---- PŁYNY: nie pijam kawy, herbaty tylko ziołowe/ owocowe, dużo wody (min. 2 litry dziennie)
---- UNIKAM słodyczy, jedyne na co sobie pozwalam to czasem czekolada milka z orzechami (2-3 razy w tygodniu po kolacji) lub też batony owsiane, z musli itp.
---- NIE JEM / NIE PIJĘ WOGÓLE: pieczywa, bardzo pikantnych rzeczy, solonych, mocno doprawianych (chyba, że doprawianych ziołami), nie pijam nic gazowanego, unikam alkoholu (rzadko jakieś wino lub likier, miód pitny – 2-3 razy w miesiącu w ilościach typu 1 kieliszek na wieczór)
- LEKI: biorę leki: 2x dziennie duspatalin retard, 2x dziennie Boldaloin, w czasie bólu: Meteospasmyl
- staram się jeść powoli, przegryzać dokładnie…

Charakterystyka bólu/ OBJAWY:
- Budziłam się rano z bólu - wstaję codziennie o 7:00, a ból budził mnie dokładnie o 6:30 (teraz nieco minęło)
- uciskowy, kłujący, ciągnący ból kilka razy dziennie
- miejscowy, tylko w jednym, zawsze tym samym miejscu, rochodzi się czasem na całość brzucha, ale wówczas tą „całością brzucha” jest ból typu wzdęcia, rewolucja w brzuchu, przelewanie się itd.
- po drugim kęsie obiadu zawsze zaczyna się rewolucja nisko w brzuchu, czasem uciskowy, kłujący, ciągnący ból przechodzi także na prawą stronę
- uczucie porównuje czasem do tego, jakbym miała w jelicie grubym kamień szerokości jelita, i żeby treść jelitowa mogła "iść dalej" musi się przebić przez ten kamień, wyjść małymi szparkami dookoła niego
- ból nie pozwala mi skupić sie na wykonywanej w danej chwili czynności, czasem (2-3razy w miesiącu) ból jest nie do wytrzymania i płaczę z bólu
- „rewolucja” w brzuchu – czuję każdy ruch, każdy gaz, przelewanie się, bełkotanie itd…
- częste zatwardzenie – wypróżniam się 3 razy dziennie, 1: zaraz po śniadaniu, 2: ok. 16:30-17:30 a potem wieczorem, ale właściwie w 90% przypadków kończy się to bolesnym zatwardzeniem
- zaraz po śniadaniu (ok. 7:50) łapie mnie potrzeba i musze natychmiast biec do kibla, często pierwsza część stolca przychodzi mi łatwo, ale potem z reguły jest zatwardzenie i bardzo mnie boli samo wypróżnianie się
- uwielbiam jeść, ale ból powoduje trochę strach przed np. nieznanym jedzeniem, albo innym od tego, co spożywam zawsze
- jak mam napad bólu i idę, skręca mnie tak, że musze stanąć i zgiąć się, żeby wytrzymać ból (dodatkowo ból ciągnie „kolkę”
- !!! BÓL JEST OSTATNIO CORAZ SLNIEJSZY. Są dni, kiedy jak zacznie mnie boleć o 16:00 od obiadu, tak boli do momentu, kiedy kładę się spać.
- z trudem leżę na brzuchu – nawet masaż pleców jest dla mnie nie do zniesienia, bo naciska mnie na brzuch.

MOJE PODEJRZENIA:
- to ja nalegałam na kolonoskopię, bo lekarz twierdził, że nie ma sensu ją robić. To, co „znajduje się” w tej lewej części brzucha w moim intuicyjnym odczuciu jest jakimś – nie wiem- obumarciem, otwartą raną, guzem, polipem czy czymś… Może jakiś wyciek z jelita?? Nie znam się na tym, ale boli mnie tak, że trudno mi z tym żyć.

Chciałabym wiedzieć, co mi dolega, jak (nawet „babcinymi sposobami”) załagodzić bóle i gdzie udać się do gastrologa, który nie będzie ignorował moich objawów (leczę się prywatnie w Warszawie w jednej z sieci centrów medycznych).
napisał/a: dimedicus 2008-11-07 16:01
Objawy są typowe dla IBS i jest,to IBS.Należy odstawić mleko i wszystkie pestkowe owoce,zalecam rodzynki .W moim przekonaniu, duspatalin retard jest lekiem bardzo słabym,polecam Debridat,również Sulpiryd(lek o działaniu uspakajającym)wskazany w tego typu chorobie.Dla poprawy pracy jelit i lepszego wypróżniania błonnik Colon C na 1/2 godziny przed posiłkiem rano i wieczorem.Z alkoholu czysta wódka(bez przesady,działa rozkurczowo)Pozdrawiam.
napisał/a: klaudiatolman 2008-11-07 18:50
A jak się ma IBS do ciąży?
Myślę o zajściu w ciążę w najbliższym roku - 1,5. Czy objawy chorowy nasilają się w czasie ciąży? Co można zrobić, by pomóc sobie i dziecku?
napisał/a: dimedicus 2008-11-07 19:16
Proszę się nie przejmować,nie będzie to miało żadnego wpływu na dziecko,ani wpływ dziecka na IBS.Jest to przypadłość,niestety,która lubi się powtarzać.Przyczyna IBS do dziś nie jest znana a cierpi na nią co najmniej 30% społeczeństw,nie wiedząc nawet,że to ma.
napisał/a: Teodor M 2008-11-07 20:44
Wiesz, guru dla ludzi z problemami jelitowymi a szczególnie w Warszawie, jest prof. Rydzewska z Kliniki MSWiA. Przyjmuje też gdzieś prywatnie. Znam wiele osób, którym dopiero tam postawiono trafną diagnozę. Oczywiście nie można wykluczyć, że to jest IBS ale najpierw trzeba zrobić wszystkie możliwe badania. Mam nadzieję, że w czasie kolonoskopii pobrano wycinki na hist.-pat.
No i zgadzam się z doktorem powyżej, żeby nie przesadzać z owocami i warzywami, szczególnie surowymi i suszonymi, tak samo te różne płatki typu musli. One są zdrowe dla ludzi ze zdrowymi jelitami, natomiast przy problemach jelitowych niektóre mogą bardzo mocno namieszać. Ja mam chore jelito grube i moje jelito nie toleruje cytrusów i soków cytrusowych, świeżych ogórków, tych różnych płatków na mleku i zwykłej czarnej herbaty. No i oczywiście cukier w tym i słodkie owoce i soki mogą powodować rewolucje. Ale to trzeba po kolei przetestować osobiście, bo u jelitowców nie ma jednej diety dobrej dla wszystkich. Ja piję herbatę Rooibos, to w zasadzie nie jest herbata tylko takie afrykańskie ziele, działa łagodząco. Po mleku też jest u mnie gorzej. Warto sprawdzić, czy nie masz nietolerancji laktozy lub uczulenia na białko w mleku. No i zajrzyj na forum www.crohn.home.pl, tam jest mnóstwo informacji nt. problemów jelitowych.
Pozdrawiam