ból jelit i tycie

napisał/a: Jedi11 2015-01-18 17:05
Chciałbym poradzić się kogoś, kto może nakieruję mnie w która stronę szukać przyczyn moich dolegliwości.

Sprawa wygląda tak: od kilku miesięcy bolą mnie jelita (szczególnie lewy dół), opisałbym to jako ucisk, kłucie, czuję z tego powodu mocny dyskomfort. Nie mam problemu z wypróżnianiem (często dosłownie po 2 minutach od zjedzenia muszę biec do WC), często pojawia się biegunka, mimo to mam wrażenie pełnych jelit - ciągle się coś przelewa, występują wzmożone gazy, wzdęcia itp. Jelita zachowują się jakby były "nadaktywne", czasem pobolewa mnie również żołądek po jedzeniu w taki sposób jakby "wiercący", nie mam zgagi, ani innych objawów ze strony układu pokarmowego. W dzieciństwie często chorowałam na różne jelitówki. Kilka dni temu zrobiłam apteczny test na helikobakter i wyszedł negatywny.
Drugi problem to bezpodstawne tycie - bez zmiany trybu życia, ilości ruchu i spożywanego jedzenia. Wygląda to tak, że przez ostatnie 2 lata przytyłam 10 kg, ale nie stopniowo tylko w skokach - po 2,5 - 3 kg w ciągu kilku dni. Np. pon ważę 67 a w sob już 70 kg i nie mogę dopiąć się w spodnie, przy czym te dni nie różniły się niczym od poprzednich i następnych! Dodam, że kilogramy odkładają się głównie wokół brzucha i talii i nie mogę ich zrzucić ani dietą ani ćwiczeniami cardio - są nie do ruszenia.
Zbadałam tarczycę - w rodzinie mam i nadczynność i niedoczynność, badania wyszły w normie, usg tarczycy wykazało tylko małego "guzka" ok 0,5 cm i polipa w drugim płacie, ale endokrynolog powiedział, że moje objawy nie są związane z tarczycą. Oprócz skoków wagi jestem często senna na zmianę z dużą aktywnością, szwankuje pamięć i koncentracja i mam zawsze lodowate dłonie i stopy (nawet latem). Ostatnio też nie mam jakby siły fizycznej np. nie mogę odkręcić butelki, słoika, przedtem nic takiego mi się nie zdarzało;/
Robiłam badania na cukier, żelazo, ogólne krwi, alergie pokarmowe, wziewne( z krwi) i wszystkie wyniki w normie. Jedynie w moczu mam leukocyty ( za każdym razem od kilku lat).
Również klika miesięcy temu trochę rozregulował się cykl menstruacyjny i miesiączki zaczęły być skąpe i niestety zaczęły rosnąć włosy w dziwnych miejscach...
Staram się odżywiać zdrowo, regularnie, sama przygotowuję posiłki, lubię warzywa, owoce, kasze, makarony. Używam produktów pełnoziarnistych, zaczęłam stosować probiotyki, ale to niestety nie pomogło na dolegliwości jelitowe i znowu wskoczyły 2 kg w 5 dni.

Chciałam dowiedzieć się czy te objawy mogą mieć ze sobą coś wspólnego? Chcę zrobić badania hormonalne u gin, ale nie wiem co z bolącymi jelitami? Czy to może być jakoś powiązane?

Pozdrawiam
napisał/a: Konstans 2015-01-18 20:38
Witaj :)
występuje u Ciebie szereg zaburzen, objawów i bardzo dobrze, że jesteś ich świadoma, ze ich nie lekceważysz,bo naprawdę wszystkie mają znaczenie.
Badałaś TSH ale czy równiez ft3 i ft4 ? Norma u lekarza nie zawsze oznacza, ze wszystko jest ok. (wiem, co mówię, bo była u wielu).
Bóle jelit/brzucha, dyskomfort na tym tle zawsze trzeba łączyc z nieodpowiednią dietą.
Zastosuj eliminację, czyli wyklucz nabiał i gluten. Już po 1tyg., a po 2 na pewno zobaczysz różnicę w komforcie życia,
Jedz orzechy,nasiona,zdrowe tłuszcze,białko (mięso, ryby, jajka - jak możesz) i zboża bezglutenowe.
Wejdź w dział Gastro - tam jest rozdział o diecie i suplach w hashi ale wiedz,ze Tobie to się równiez bardzo przyda :)
Poczytaj o paleo. Jedz kiszonki, bo byc może masz grzybicę, inne patogeny.
Pozdrawiam :)
napisał/a: Jedi11 2015-01-19 00:15
Dziękuję za odpowiedź :)

Moje wyniki:

Hormon tyreotropowy - TSH

TSH (s)
1,72 mlU/l
0,27 - 4,2

P.ciała przeciw tyreoglobulinie - ATG

ATG (antytyreoglobulinowe)
< 10 IU/ml
< 115

P.ciała przeciwtarczycowe mikrosomalne - ATPO

P-ciała p/peroksydazie tarczycowej (s)
7,9 IU/ml
< 34,0

Trójjodotyronina wolna - fT3
fT3
5,00 pmol/l
3,1 - 6,8

Tyroksyna wolna - fT4
fT4
17,45 pmol/l
12 - 22

Wszystko w normie.

Czytałam o paleo, ale to nie jest dieta dla mnie. Od dziecka nie lubię mięsa i jajek(oprócz gotowanych) i źle się po nich czuję, są dla mnie ciężkostrawne. Wykluczyłam na jakiś czas gluten i było trochę lepiej, z nabiałem będzie ciężko. Badania alergiczne nie wykazały żadnej alergii. Badania tarczycy jak widać również nie, wiec szukam dalej. Ale to nie jest takie proste, endokrynolog nic nie podpowiedział :(
napisał/a: Konstans 2015-01-19 06:54
W zasadzie wyniki masz do pozazdroszczenie :)
Ale czujesz się kiepsko, wiec trzeba szukac dalej.
Jeśli nie lubisz mięsa, jajek to oczywiste jest, bys ich nie jadła. Nie można sie zmuszac do czegoś, co nas odrzuca.
Będę myslała nad Tobą :)
Tymczasem zacznij jeść odpowiednio czyli kategorycznie odstaw nabiał i gluten.
Skup sięna produktach bezglut. ale tez nie kupnych, gotowych, bo to koszmarki jedzeniowe. Jedz kasze (gryczana, jaglana, ryz, ziemniaki), strąki (2x w tg.), ser kozi (do kupienia w Lidlu twardy - przepyszny!), orzechy, nasiona, duuuuużo warzyw, ryby, zdrowe tłuszcze (awokado, oliwki,oliwa, olej lniany, masło).
TYm wszystkim mozna się najeść, być zadowolonym, odżywionym i odzyskac energię :)
Jesli nadal będzie kiepsko, pisz. Trzeba będzie robic dalszą eliminację
A jak u Ciebie wygląda sprawa wątroby? Masz chorobe lokomocyjną? źle tolerujesz zapachy?, masz zawroty głowy?
Większośc życia jadłas słodkie i owoce?

Jeśli tak - pij codziennie 2 łyżki ostropestu plamistego na udrożnienie watroby, woreczka. To wbrew pozorom jedna z najważniejszych spraw przy kłopotach o podłożu gastro.
Pozdrawiam :)
napisał/a: Jedi11 2015-01-19 23:58
Dziękuję za odpowiedź :)

Bardzo cieszę się, że wyniki tarczycy są w porządku, bo mojej babci usunięto tarczycę i miałam trochę obaw, że u mnie też coś może być z nią nie tak.
Staram się odżywiać zdrowo, od dziecka nie przepadam za mięsem i jajkami, w związku z tym bardzo lubię warzywa, ryby, nabiał. Pieczywa nie jem dużo, białego prawie wcale, zawsze po odstawieniu chleba mam taki chwilowy przypływ sił :) Lubię słodycze, ale też bez przesady, w kuchni używam mało soli, cukru(nie słodzę kawy i herbaty), jem mało smażonych potraw. Lubię rośliny strączkowe, ale ostatnio przez problemy z jelitami musiałam je wykluczyć, powodowały okropne bóle, aż wykręcające:( Chciałbym odstawić gluten i nabiał, tylko problem polega na tym, że przy moich preferencjach nie zostanie mi prawie nic do jedzenia. Dlaczego nabiał też jest szkodliwy? Bardzo lubię maślankę, serek wiejski, owsiankę, więc odstawienie nabiału byłoby dużym problemem:(
Nie wiem szczerze mówiąc, co z moją wątrobą - nie mam choroby lokomocyjnej, nie toleruję tylko zapachów smażonego mięsa i podrobów :), nie mam zawrotów głowy.

Pozdrawiam :)
napisał/a: Konstans 2015-01-20 18:37
Skoro wyniki są w miarę ok ale czujesz się nie bardzo to mimo wszystko coś jest nie tak. I tu właśnie problem rozchodzi się o owy gluten i nabiał. Nawet nie przypuszczasz, jak ja byłam od tego świństwa uzależniona (zwłaszcza wówczas, gdy byłam wege). To jedzenie stanowiło moją podstawę i dlatego też zaczęłam chorować.
Jeśli coś nam zaczyna doskwierać w obrębie jelit - to wybacz - ale problem stanowi dieta!
Nie będę Cię przekonywała do jedzenia tego czy tamtego. To Twoja decyzja. Ja tylko powiedziałam, co jest głównym czynnikiem prozapalnym.
Pozdrawiam :)
napisał/a: Jedi11 2015-01-26 10:58
Rozumiem, ale chodzi o wyeliminowanie całkowicie nabiału czy tylko tego pochodzenia krowiego? Powoli obmyślam plan diety, tak, żeby wykluczyć gluten i nabiał, ale nie jest to łatwe :) Zrobiłam badania na hormon płciowe i też wyszły w normie, jestem już zniechęcona, bo przybieram na wadze "z powietrza" ;(
napisał/a: Rozbrykany Tygrysek 2015-01-29 22:40
Nabiał to nabiał :)
możesz przybierać na wadze z powodu problemów z gospodarką węglowodanową.
W obecności podwyższonej insuliny nie ma szans na spalanie tkanki tłuszczowej, gdyż insulina jest kluczem do komórek i ładuje spożyty cukier/węglowodany w komórki, i zostają one odłożone w postaci tłuszczu. Zatem krzywa cukrowa i insulinowa mile widziana :)
Samo wykluczenie glutenu może nie wystarczyć bo jeśli będziesz objadać się ryżem czy kaszami bezglutenowymi które także podnoszą poziom cukru we krwi to nie schudniesz.
Podstawą powinien być zdrowy naturalny tłuszcz jako źródło energii (olej kokosowy, masło klarowane, smalec, oliwa z oliwek, awokado), do tego jajka, mięso, ryby, warzywa, orzechy.
Nawet 1 porcja zbożowa dziennie może uniemożliwić proces chudnięcia. Wiem coś na ten temat, bo mój mąż jadł tylko 2 kromki chleba dziennie a waga za nic nie chciała zejść.
Dopiero od kiedy przeszliśmy na paleo, bez zbóż i nabiału, waga zaczęła spadać. Schudł 30 kg w 4 miesiące, objadajac się żeberkami, jajkami na maśle itd.
To nie tłuszcz tuczy jak nam wmawiają media, tylko węglowodany. Oprócz tego działają drażniąco na jelita no i wpływają na gospodarkę węglowodanową, podwyższają cholesterol i trójglicerydy. Wystarczająco dużo powodów, by wyeliminować je z diety :)
Pozdrawiam :)
napisał/a: Jedi11 2015-02-01 22:07
Dziękuję za odpowiedź, od paru dni szukam przepisów na dania bezglutenowe i bezmleczne. Nie jest łatwo... Raz odstawiłam gluten i na początku było ok, ale później (po około trzech tygodniach)... masakra: bóle głowy, totalne osłabienie - węglowodanów było za mało, więc z ich redukcją trzeba ostrożnie postępować, żeby nie przesadzić.
Od dziecka nie lubię mięsa, smażonych jajek, jem tego śladowe ilości. Jednak przyglądam się tej diecie i próbuję coś z niej wyciągnąć, ale na typowe paleo nie przejdę :)
napisał/a: Gnull 2015-02-01 23:05
Jedi11 napisal(a):Dziękuję za odpowiedź, od paru dni szukam przepisów na dania bezglutenowe i bezmleczne. Nie jest łatwo...


Na stronce http://www.olgasmile.com otwórz sobie dział "bezglutenowe". Oczywiście trzeba przesiać pod kątem własnych preferencji i ewentualnych indywidualnych nietolerancji na składniki ale sam wypróbowałem mnóstwo przepisów i są super. Tego typu stron znajdziesz od groma, ale od tej można zacząć pierwsze kroki układania jadłospisu.

Generalnie trzymam się z daleka od wszystkiego wydawanego przez naszych rodzimych celebrytoekspertów ale muszę tu uczciwie przyznać, że dwie małe książeczki z przepisami Beaty Pawlikowskiej "Zdrowe Przepisy" są strzałem w dziesiątkę: oparte w zasadzie tylko na ziemniakach, ryżu, warzywach, orzechach i ziołach, owocach - banalnie proste do zrobienia, ale tak smaczne, że można wpaść w ekstazę.
napisał/a: Jedi11 2015-02-02 16:39
Z olgasmile.com zrobiłam już mleko kokosowe :D Sprawdzę "Zdrowe Przepisy" - dziękuje za info. Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa - kiedy występuje przeciwwskazanie do spożywania skrobi?