Ból i drętwienie nogi po tabletkach anty?

napisał/a: Lukrowany_Paczek 2014-06-12 23:56
Witam serdecznie,
Mam na imię Monika, mieszkam od roku w Wielkiej Brytanii. Zawsze miałam nieregularne miesiączki, w młodości mama zabrała mnie do ginekologa, który stwierdził, że brak miesiączek przez pół roku to nie taka straszna sprawa, dostałam leki na 'stan zapalny', miesiączki -dośc nieregularne- ale powróciły. W tym roku epizod się powtórzył. Będąc już w UK, nie maiłam miesiączki przez ponad 3 miesiace, a nawet ta ostatnia, była-jak to ująć- dośc skąpa3 miesiąca nastąpiły czarne upławy, trwały około 3 TYGODNIE(!). Akurat się tak złożyło, że miałam urlop i pojechałam odwiedzić rodzinę w Polsce, poszłam do podobno najlepszej prywatnej ginekolog u mnie w mieście, zrobiła mi wszelkie badania, mianowicie zleciła cytologie, zrobiła usg dopochwowe, zbadała wymaz z pochwy, zleciła mi badania hormonalne. Po tygodniu nastąpił wyrok- PCO.
Nigdy nie przyjmowałam tabletek anty, zarzekałam się że to samo zło, że nie powinnam tego przyjmować, ponieważ tego nei potrzebuję. Jestem z jednym facetem 7,5 roku. Jakbym zaszła w ciążę-nic by się nie stało. Nie sądziłąm tylko że teraz ciąża będzie tykającym zegarem. Pani doktor zaleciła mi zająć w ciąże przed 25 rokiem życia-wtedy będę miala najlepsze szanse. Mam 23.
Pani doktor zleciła mi tabletki VIBIN, w fioletowym pieknym opakowaniu, z paskiem tabletek placebo. Zużyłam dopiero 2 opakowania(przywiozłam ich ze sobą 6, już po 1wszym zaczeły się problemy z lewą nogą. Panicznie się boję, że to zakrzepica. warto wspomnieć że :mój wujek umarł przez zakrzep w płucach. Moja babcia ma cukrzycę. Natomiast mój młodszy brat ma nieuleczalne młodzieńcze reumatoidalne zapalenie stawów. Nie mam pojęcia, czy moje objawy pasują do zakrzepu, czy może promieniują od kręgosłupa.... wiem natomiast ze są baaardzo niepokojące i postaram się je opisać jak najdokłądniej.

Mianowicie:
Ból zaczął się od łydki, właściwie to nie był ból, a niepokojące uczucie rozpychania, mrowienia, drętwienia. To nie coś, z czym nie da się żyć. Chyba się przyzwyczaiłam....:( Nie zmienia się pod pływem czynników, czy ćwicze, czy biegam, czy stoję, chodze, klęczę, robię brzuszki, śpę, leżę, odpoczywam-cały czas jest tak samo. Troche podobne do tego, które zostaje po wielkim skurczu w łydce- nie sam skurcz ale uczucie po nim(o ile wiecie o co mi chodzi). Mam wrażenie, że jak napnę nogę, to minie, niestety nie mija. Całe życie byłam pływaczką, wiem jak sobie radzić ze skurczami-to na pewno nie skurcz.
Noga jakby jest ciężka, nabrzmiała, ale mierząc obydwie łydki nie zauwazyłam różnicy. Nie ma zaczerwienienia i zmiany temperatury jakie podobno występują przy zakrzepicy. Natomiast wraz z pulsem, pulsuje mocno łydka. Dziwne uczucie okropny dyskomfort, który ciężko opisac, jakby boli coś między kością a mięśniem. Na poczatku wiązałam to z moją pracą-po 10 godzin na nogach z 2 przerwami po 20 minut siedzenia, myślałam że mam po prostu zmęczone nogi. Ale zmęczenie ustępuje w prawej nodze, a w lewej nie.
W tym tygodniu doszedł do tego piekący, jakby klujący ból w kilku miejsach łydki, szczególnie przy zginaniu stopy, ledwo chodzę, ból umiejscowionyw środkowej części łydki, z tyłu, jakby pod skorą... Dziś jest gorzej, kłócie i rozpychanie przeniosło się na przód łydki, oraz na udo. Mam wrażenie że idzie w górę nogi.

Prosze pomóżcie, nie wiem czy wiążę objawy odpowiednio, może to naciagnięcie mieśnia, czy cokolwiek innego, ale w całym internecie nie ma odpowiedzi na takie objawy.

Dodam, że podczas przyjmowania tabletek doszedł do tego wszystkiego okropny objaw którego się nie spodziewałam...cellulit!!! Nie da się na niego patrzeć, mam grudy wielkości pięści na udach, ćwicze, piję duzo zielonej herbaty, a nogi jakby 'flaczeją'. Nigdy tego nie miałam, wiec jestem w szoku.... Zakupiłam masażer celulles MD, używam go wraz z olejkami najlepszych firm, troche pomogło, ale nie za dużo...może to też jakoś wpływa na stan mojej nogi???
pozdrawiam serdecznie
Monia
napisał/a: Arwen1988 2014-06-13 12:15
Tabletki antykoncepcyjne mają skutki uboczne jeśli są źle dobrane. Jedyne sensowne wyjście - udać się do ginekologa, żeby zmienił lek na inny, bo takie bóle to nie żarty.
napisał/a: kasia_m-123 2016-03-22 14:04
Na twoim miejscu zrobiłabym sobie badanie genetyczne żeby wykluczyć ewentualną mutację genu odpowiadającego za zakrzepice. Można to teraz zrobić dość szybko i bez kolejek. Widziałam ostatnio na zdrowegeny.pl możliwość wykonania takich badań. Przynajmniej będziesz miała pewność i nie będziesz o tym rozmyślała w nieskończoności. A powiedz mi czy u Ciebie w rodzinie ktoś miał może zakrzepicę ?