Błędnik i jego utrata

napisał/a: greg68 2008-11-27 19:42
Witam wszystkich.
Postanowiłem napisać ponieważ od dwóch lat przesladują mnie ciągłe zawroty głowy. Trafiłem do szpitala z objawami zapalenia ucha wewnetrznego, którego skutkiem były silne zawroty głowy. Nie mogłem spać, nie mogłem wstac z łóżka ani chodzić. Lekarz orzekł, że zaatakowany został błednik, stąd te zawroty głowy. Po kilku dniach leczenia antybiotykiem w szpitalu, wyszedłem do domu. Po miesiącu sytuacja sie powtórzyła, znowu trafiłem do szpitala. Znowu leczenie antybiotykiem, ale tym razem było znacznie gorzej. Po szczegółowych badaniach, stwierdzono że trwałemu uszkodzeniu uległ błednik. Długo nie mogłem dojść do siebie, przez wiele dni po opuszczeniu szpitala nie mogłem normalnie chodzić z powodu silnych zawrotów głowy. Wyglądałem jak pijany osobnik, próbujący iść na szeroko rozstawionych nogach. Musze dodać, że to wszystko działo się w Niemczech, gdzie właśnie wtedy rozpocząłem pracę i mieszkałem sam, bez rodziny. Od tych dwóch lat, każdego dnia mam zawroty głowy, raz większe i dłuższe, a raz mniejsze i trwające krócej, ale występują one codziennie. Szczególnie silne zawroty mam, gdy wzrok jest narażony na bodźce typu: słońce, śnieg, siedzenie przy komputerze. Również gdy jest zimno i zmarznie mi głowa, zawroty powracają. Także w przypadku stresujących i nerwowych sytuacji, zaczyna mi się kręcić w głowie. Nie mogę szybko ruszac głową, a wizyta w supermarkecie, ze względu na dużą ilość kolorowego towaru, jest dla mnie prawdziwą udręką. Czasami muszę chwilę odpocząć i poczekać aż mi przejdzie. Porównuje swoja sytuację do samolotu, który po utracie jednego z dwóch silników, musi dolecieć do lotniska na tym pozostałym. Powiedziano mi, że musze na siebie uważać, bo jeśli utracę drugi, to już tylko wózek inwalidzki do końca życia.....
Czy jest ktoś, kto słyszał o podobnej sytuacji, albo miał coś podobnego?
Czy będzie już tak do końca życia?
Czy są jakieś leki lub ćwiczenia na to?
Co robić, by zawroty były mniejsze?

Będę wdzięczny za każdą odpowiedź.
napisał/a: dimedicus 2008-11-27 20:14
Dodatkowo należy też wykonać badania EEG i TK(Tomografie komputerową).Badanie potencjałów słuchowych z pnia mózgu (ABR), posturografia statyczna i dynamiczna (obiektywne badanie zaburzeń równowagi), badanie radiologiczne kręgosłupa szyjnego i kości skroniowych,głowy, badanie metodą rezonansu magnetycznego głowy i/lub kręgosłupa szyjnego, badania ultrasonograficzne tętnic szyjnych i kręgowych, ew. badanie przepływów w tętnicach mózgowych tzw. Doppler przezczaszkowy.Czy były wykonane te badania,jeśli nie to znaczy że nie jesteś w pełni zdiagnozowany.Nic nie napisałeś o lekach jakie Ci zapisano.W kraju stosuje się np"Vicebrol( Vinpocetinum)czy Histimerck 8 ( Betahistini dihydrochloridum)w nawiasie nazwy międzynarodowe.Na pewno można Twoje problemy poprawić,na ile nie wiem nie znam całości zagadnienia(karty chorobowej)Powodzenia i Pozdrawiam
napisał/a: Natalia231 2008-11-27 21:07
witam, nie bardzo chcę się wtrącać, ale myślę, że moja wypowiedź choć trochę podniesie Cię na duchu, u mojej siostry stwierdzono parę lat temu porażenie błędnika. Robiono multum badań w tym kierunku, dobrano jej odpowiednie leki, i z sytuacji kiedy również nie była w stanie chodzić dziś jest szczęśliwą żoną i mamą :) leki brała systematycznie przez trzy lata a po tym okresie tylko doraźnie. Myślę, że powinieneś posłuchać rady Dimedicusa. Pozdrawiam :)
napisał/a: greg68 2008-11-28 08:30
Witam,
czesc z tych badan byla robiona na pewno. Musze zerknac do karty wypisu ze szpitala i sprawdzic jakie bralem leki. Ale to wieczorem,teraz jestem w pracy. EEG, TK, badanie rownowagi, rezonans glowy, badanie tetnic mozgowych, badanie sluchu . Wlewanie wody zimnej i goracej do ucha i jeszcze inne, ktorych juz dobrze nie pamietam i nie znam. Mialem przepisana rehabilitacje, ktora przeprowadzalem z rehabilitantka.
dimedicus dziekuje za szybka i konkretna odpowiedz - podam pozniej jakie leki bralem
Natalia23Twoja siostra miala gorszy przypadek niz moj. Ja moglem chodzic po wyjsciu ze szpitala, co prawda niezbyt pewnie, ale zawsze na wlasnych nogach. Musze sie za to w koncu wziasc, bo nawet teraz mam lekkie zawroty, siedzac przy komputerze, a nie jest to najmilsze uczucie...dzieki i pozdrawiam :)
napisał/a: greg68 2008-11-28 21:29
Witam ponownie,
co do leków, które brałem, to były to:
Pentoxifyllin 400
Solu-Decortin
brałem je przez 4 tygodnie, a potem już nic...

Pozdrawiam
napisał/a: dimedicus 2008-11-28 22:09
Pentoxifyllin w Polsce nazywa się Trental.Lek ten oraz Solu-Decortin zasadniczo nie są używane do leczenia błędnika,w tej sytuacji tylko jako leki p.zapalne.Więc nic dziwnego,że nie możesz dojść do siebie.Odpowiednio dobrane leki powinny pozwolić na poprawę stanu zdrowia i nie wpływały na kompencację(zjawisko samoistnego zdrowienia,dzięki elastyczności funkcji mózgu)Dlatego radzę poszukać dobrego laryngologa.Powodzenia
napisał/a: greg68 2008-11-29 15:56
Dzięki, to troche tłumaczy dlaczego nie mogę powrócić do normalnego życia. Postaram się znaleźć dobrego laryngologa i zobaczymy....
Dziękuje za pomoc.

Grzesiek
napisał/a: morley 2009-01-18 22:16
greg68 napisal(a):Dzięki, to troche tłumaczy dlaczego nie mogę powrócić do normalnego życia. Postaram się znaleźć dobrego laryngologa i zobaczymy....
Dziękuje za pomoc.

Grzesiek

Witam. Ja też mam klopoty z błędnikiem. Jestem po dwóch wpobytach szpiatlu z powodu błędnika. Jest to o tyle frustrtujące, że po wyjściu ze szpitala część nieprzyjemnych objawów związanych z chorobą błędnika pozostaje. Lekarze nic konkretnego nie potrafia powiedziec, bardzej takie rady na wyczucie. U mnie problemy z błednikiem wyniknęły z przepracowania. Miałem robione próby kaloryczne, EEG, rentgen kręgosłupa i tomografię głowy. Powiedziano mi, że poprzez zażywanie odpowiednich leków (betaserc) i racjonalny tryb życia stopniowo wszystko wróci do normy i faktycznie jest coraz lepiej. Trzeba po prostu dbać o siebie, wysypiać się, pić dwa litry wody najlepiej mineralnej dziennie i czekać aż wszystko samo się ustabilizuje. Jeżeli masz zawroty głowy są też odpowiednie bardzo proste ćwiczenia, które mogą poprawić sprawę. Babka, ktora robiła mi badania mówiła, że jeszcze parę lat temu nie było tylu młodych ludzi z chorym błędnikiem bo mniej czadu spędzało się przy komputerze, kłopot w tym jeśli ktoś ma robotę przy komputerze jak np ja. Dbaj o siebie bierz leki(ja planuje brać betaserc jeszcze pół roku) i z czasem wszystko powinno się ustabilizować, przynajmniej ja mam taką nadzieje. Bo prawdą jest, że ciężko z takim schorzeniem funkcjonować na codzień.Pozdrawiam.
napisał/a: karmapema 2009-02-27 16:11
Witam,

Moja mama ma stwierdzoną otosklerozę w obu uszach. Z tymże w jednym uchu choroba jest bardziej zaawansowana. Czy w takim wypadku konieczny jest zabieg? Czy może wystarczy aparat słuchowy, lub jakieś leczenie farmakologiczne? Co w takim przypadku jest bardziej wskazane? pozdrawiam :) ps. moja mama raczej nie jest zdecydowana na zabieg...
napisał/a: Venom1 2009-03-06 23:28
Witam wszystkich



Mam bardzo podobne objawy jak greg68
Objawy wystąpiły kiedy miałem tak zwanego "kaca"
dzień wcześniej wypiłem z kolega parę piwek.
gdyby tego było mało paliłem marichuane od czasu do czasu...


a zaczęło się jak co dzień.

poszedłem do szkoły kac mnie męczy
lecz w ten dzień było jakoś inaczej
wieczorem podczas usypiania strasznie zakręciło mi się w głowie...
zawroty mdłości i drgawki.
od tamtej pory do dziś nie mam życia :/
i dziś mogę stwierdzić dlaczego eutanazja jest zabroniona.


trafiłem do szpitala zrobili mi rentgen kręgosłupa, UZG szyi, EEG , tomograf, (nie pamiętam co jeszcze ale sporo ich miałem)

w sumie to nic nie wykazało prócz EKG

opis badania:

Zapisy wykonany w czuwaniu. Zapis jest zróżnicowany przestrzennie. W odprowadzeniach potylicznych dominuje alfa 9 Hz o amplitudzie do 40mV, Natomiast w okolicach czołowych dominuje szybka, nisko napięciowa czynność beta. RZ obecna. FS i HW nie wpływają znacznie na zapis. Na tym tle w prawej okolicy tyniej skroniowej i potylicznej, wielokrotnie w zapisnie, występują długie serie fal theta 4-7 Hz o amplitudzie do 60mV. podobne zmiany i mniejszym nasileniu w lewej, przedniej okolicy skroniowej.

Zapis nie prawidłowy z długimi seriami fal wolnych theta w prawej potylicznej i tylnej skroniowej oraz o mniejszym nasileniu w lewej przedniej okolicy skroniowej.





Po zrobieniu wszystkich badan dostałem kartę gdzie dalsze leczenie miało się odbyć w Poradni neurologicznej

tam lekarz powiedział ze mi nic nie jest i przepisał mi ketonal i Vostibo (nie pamiętam dokładniej jak to się nazywało ale jakoś tak) oraz jeszcze oddal że jak by był bóle się nasilały żebym sobie wykupił Histimerck16

Lecz mu powiedziałem że chce mieć jeszcze skierowanie na badanie rezonansu magnetycznego.
wiec mi je przepisał.

pojechałem zrobić to padanie... i był to dla mnie horror kiedy już byłem w środku po 5min strasznie się nasiliły bole i zawroty myślałem że przerwie padanie badanie trwało 20min... nie chciałem przerwać padania bo szkoda mi było robić to jeszcze raz. więc wytrzymałem...

Dodam że mam 19 lat i zawsze myślałem że jestem jak z metalu wiele razy byłem zszywany mam tatuaże bólu się nie bałem...
ani nic co związanie z nim. dziś stwierdzam inaczej.... z tym nie da się żyć zero koncentracji jazdy samochodem siedzenia długo przy komputerze.

Pani która mi robiła Rezonans powiedziała ze coś widać w lewych uchu ale ona nie będzie się wypowiadać gdyż od tego jest lekarz.
i to dało mi do myślenia żebym dziś poszukał coś na temat błędnika otwierając pierwsza stronę stwierdziłem praktycznie identyczne objawy jakie ja mam

dostałem CD ze zięciami. dodam parę z nich.
na których sam zaobserwowałem lekką różnice


[img]http://img8.imageshack.us/img8/5672/62070727.jpg[/img]
[img]http://img8.imageshack.us/img8/7911/69846571.jpg[/img]


I teraz pada moje pytanie czy na podstawie tych zdjęć można u mnie stwierdzić uszkodzenie błonnika ?

jeśli tak jak to leczyć co dalej mam zrobić z tym?

biorę Histmerck 16
rzuciłem alkohol, palnienie trawy ,i wszystko co nie zdrowe. nawet jem lepiej


ps.wyniki z rezonansu dostane dopiero za tydzień.


Pozdrawiam
napisał/a: wirolex 2009-03-07 07:21
Ja jako dziecko miałam uszkodzony błędnik,objawiało się to wymiotami i tym,że chodziłam jakbym cos wypiła....Nie mogłam jeździć tramwajami i autobusami bo zawsze wymikotowałam.Co do zdjęć,nie orientuję sie...
napisał/a: Venom1 2009-03-07 12:27
wirolex powiedz czy to uszkodzenie było jakoś znaczne ?! i czy objawy zanikły? co stosowałaś itp? i jak się wogule teraz czujesz ?