Biegunki, strzepowate pomarańczowe stolce. Wyniki

napisał/a: Seba908 2015-06-10 16:19
Witam
Mój problem zaczął się 1,5 miesiąca temu. Dodam że od pół roku ćwiczę na siłowni i biorę odżywki węglowodanowo białkowe.
Jednak mój problem zaczął się miesiąc po odstawieniu odżywek(ćwiczyłem na czysto).
A więc objawy:
Przelewanie w brzuchu, gazy, wzdęcia, takie poszarpane(strzępowate) stolce o zabarwieniu pomarańczowym, z kawałkami niestrawionych pestek(gdy jadłem np słonecznik), o bardzo miękkiej konsystencji, obadające na dno i rozwalające się na tysiące części. Brzuch nie bolał, raczej był obolały poniżej lewego żebra i na wysokości pępka z lewej strony. Stolce zazwyczaj miałem nawet 4 razy dziennie, chyba że pracowałem(praca siedząca) to wtedy 2 razy dziennie. Dodatkowo zawsze gdy podcieram się papierem toaletowym to jest żółty, i nieraz piecze mnie odbyt.
Kiedyś miałem lamblie więc myślałem że to było powodem, dlatego zażyłem antybiotyki.

Po czasie objawy się zmniejszyły, ale są nadal.
Przelewanie, wzdęcia i gazy raczej bardzo małe(ale są). Stolce nieraz twarde, nieraz papkowate, ale nadal postrzępione(poszarpane), które są w dużej ilości i składają się z kilku kawałków. Kolor już nie jest zawsze pomarańczowy, nieraz jest taki szary, nieraz brązowy. Stolce zawsze przychodzą rano po wstaniu i wieczorem, wtedy mam takie parcie. Jednak gdy nie pracuje i coś zjem to i w południe. Dodatkowo zawsze gdy podcieram się papierem toaletowym, to jest żółty i nieraz piecze mnie odbyt.
Dolegliwości nasilają się gdy zjem np placek z bitej śmietany(nigdy nie miałem takich problemów po placku).
Dlatego mam wrażenie że nie służy mi albo białko albo cukry. Sam nie wiem.
Nadal pozostają niestrawione pestki, np. po truskawkach.

Co może mi być, czy potrzeba jeszcze robić jakieś badania.
Oto załączam w fotografi wyniki:
napisał/a: Konstans 2015-06-11 06:17
Witaj,
parametry w normie, co jak widzisz, nic nie znaczy.
Po 1. masz jakiś stan zapalny, który objawia się bólami,licznymi stolcami i jego nie odpowiednia konsystencją.
Po 2. musisz zastosować dietę eliminacyjną, by objawy ustąpiły a organizm (uk. pokarmowy) miał szanse regeneracji. Jesteś młodym chłopakiem a objawy masz niepokojące.
Jaka to dieta? - wyklucz koniecznie nabiał (tak, odżywki białkowe też!) i gluten (obecny w pszenicy, życie, jęczmieniu, owsie). Wolne od glutenu są: ziemniaki, ryz, kasza gryczana i jaglana, zatem na tym mozesz bazowac i ładować węgle.
Po 3. To nie cukry Ci szkodzą (w przypadku zjedzenia placka ze śmietaną) ale właśnie gluten i nabiał !!
Są to dwa główne produkty, które wywołują stan zapalny jelit/żołądka i przyczyniają się do licznych alergii/nietolerancji.
Po 4. jasny, poszarpany stolec to wynik powyzszego. Plus bóle z lewej strony świadczą o przeciążonej byc może trzustce, jelitach. Mimo iż wyniki złe nie są, to na wcześniejszym etapie choroby nie musi byc odchyleń.
Jak zadbasz o dietę, objawy ustapią.
Po 5. wiesz chyba, ze stolec oddawany kilka razy dziennie i o tak dziwnej konsystencji nie jest niczym normalnym ?? Zatem posłuchaj i się zastosuj a bedzie Ci lepiej :)
Po 6. Być moze do tych objawów doszedł równiez czynnik pasożytniczy/grzybiczny? Tak zwykle bywa u ludzi z problemami jelitowymi/gastrycznymi/ze spadkiem odpornosci.
Tym bardziej odstaw do tego cukier !
Po 7. kup sobie pau darco, kwas kaprylowy, srebro koloidalne i wspomóż system odpornościowy a tym samym wyeliminuj grzyba. Dobry jest również olej z oregano.
Reasumując, masz złą dietę, stąd takie objawy chorobowe.

Pozdrawiam :)
napisał/a: Seba908 2015-06-11 08:45
Dziękuje bardzo za odpowiedź. Nie wiem czy aż tak szczegółowe badania w moim przypadku były potrzebne, ale na pewno trochę mnie uspokoiły. Ma Pan racje, zacznę stosować się do Pana zaleceń.
Tu mam ostatnie dwa pytania:
Jak długo na takiej diecie będę musiał zostać?
Parę lat temu została u mnie wykryta alergia na kurz, trawy itp.
Czy może być tak że ta alergia się powiększyła i z stąd te problemy?
Bo w sumie one zaczęły się na wiosnę.
A gdy wstanę rano mam zawsze zatkany nos i w ciągu dnia suche oczy.
Oczywiście zastosuje się do diety.
Dziękuje za pomoc.
napisał/a: Konstans 2015-06-11 09:04
Jestem KOBIETĄ !!! To tak mianem wyjaśnienia :)))

Masz alergie wziewne. No proszę, wcale mnie to nie dziwi. Wziewna zazwyczaj łączy się z pokarmową, kiedy nie jest leczona, czyli kiedy nie stosuje się diety eliminującej. Niewłaściwa bowiem dieta wzmaga objawy i nieustannie nasila stan zapalny.

Odstaw nabiał i gluten. Oczyścisz się ze śluzu i zarówno nos, jak i jelita się oczyszczą. Objawy ustąpią, a przynajmniej większość.
Jak długo taka dieta? Do konca życia, jeśli sie okaże, ze masz uczulenie na powyzsze składniki.
na początek 2-3m-ce powinny wystarczyć.
Nie jest tak łatwo się wyleczyć, więc uzbrój się w cierpliwość. Bo np. jesli odsluzujesz się na skutek trzymania diety ale wciąż będziesz jadł duze ilości cukru, wegli i przetworzonej żywności a masz np. candidę to grzyb będzie nieustannie niszczył Ci ścianke jelit. To zas będzie stymulowało dalsze alergie, nietolerancje i tak w kółko.
Już jak raz sie zachorowało, trzeba troche pracy i cierpliwości, by wyjśc na prostą.
Pozdrawia kolegę .... koleżanka :))
napisał/a: Seba908 2016-01-25 15:00
Witam
Postanowiłem odnowić swój temat. 6 miesięcy diety, szukania przyczyny itp.
Wiem co doprowadziło do takiego stanu, lamblie.
Nie dajcie sobie wmawiać jelita drażliwego itp.
Robiłem badania na lamblie w diagnostykach i zawsze wynik ujemny. Mój kuzyn miał tak samo, sporo wydanych pieniędzy na marne.
Nigdy nie badajcie się na pasożyty w takich placówkach, bo szkoda pieniędzy na to.

Pomógł mi znakomity diagnosta z Krakowa, który przyjmuje na pielęgniarek 6. Kuzynowi zdiagnozował lamblie i candide.
Mi na razie wyszły Lamblie, a na wyniki z Candidy oczekuje.
Gość ma 77 lat, kocha to co robi, brał udział w badaniach w USA(dużo by wymieniać).

Dobre badania robią też w oddziałach dziecięcych szpitali uniwersyteckich(przykładają się do nich), diagnostyki sobie odpuście.

Teraz przechodzę do rzeczy i proszę o poradę Panią Konstans, lub innych którzy mi mogą pomóc.

Diagnosta polecił mi stosować tinidozal po 1 tabletce dziennie przez 7 dni, później 7 dni przerwy, kolejne 7 dni po jednej tabletce, kolejny tydzień przerwy i kolejny raz po 1 tabletce przez 7-10dni. Ja stosuję jeszcze dodatkowo cholestil na drogi żółciowe.

Pierwsze 3 dni stosowania to była masakra, stolce z samą żółcią, bardzo źle się czułem. Kolejne 3 dni stosowania jest dużo lepiej, gazy pojedyncze, dużo lepiej się czuje, ale stolce pozostają takie strzępiasto żółte.
To mnie trochę niepokoi, czy aby antybiotyk jest skuteczny?

Dieta, wyeliminowałem całkowicie cukry, jem gotowane ryby z kaszą jaglnianą, gryczaną, jajka na miękko z chlebem lnianym, jem też spagetii z oliwą z oliwek, do tego czosnek. Codziennie jem naturalne jogurty z pożytecznymi bakteriami.

Tak jak mówię samopoczucie jakby się poprawiło, lepiej sypiam, ale niepokoją mnie te stolce.

Dodatkowo ostatnie 2 dni bardzo często oddaje mocz, i straciłem 0,7 kg na wadze(wydaje mi się że przez odwodnienie).
Czy to jest reakcja na pozbywanie toksyn?
Pije dużo żywca zdrój, od dziś spożywam też algi morskie i osobno błonnik.

Co radzicie zrobić? Kontynuować do końca kuracje tinidazolem, czy na np załatwić sobie mocniejszy środek alninie?

Słyszałem też o produkcie paraprotex. Może go zakupić profilaktycznie i stosować z tinidozolem.

Dodam że w dzieciństwie miewałem lamblie i stosowałem tinidozal tylko w dawce 4 tabletki jednego dnia i tyle. Niby pomagało, ale tak na prawdę chyba nie do końca.
Tu Pan diagnosta, całkowicie inne stosowanie podał.
Stolce mam 2 razy dziennie
Dziękuje za pomoc.
Pozdrawiam
napisał/a: tom33 2018-08-27 19:47
Serdecznie witam ! postanowilem napisać kilka słów tylko dlatego, ze zwykle ludzie wypowiadają się na necie przed diagnozą, a pozniej o temacie zapominają... Od wielu lat cierpię na biegunki, takie jasne,... nie odczuwam jakiegoś bólu brzucha poza dziwnym uciskiem pod lewa łopatką i czasami uciskiem nad żebrem... trwało to od praktycznie 20 roku zycia a obecnie mam prawie 35 lat... w wieku 23 lat mialem kolonoskopie i gastroskopie pod pełną narkozą i nic nie wykazało.. problem w tym, że moj stan się pogarczał, to znow polepszał, więc zwykle w okresach pogorszenia bardziej się stresowałem i zaczynałem robić badania m.in. na krew utajoną , bilirubinę, apat, aspat, tarczycę, usg itd. Zwykle badania wychodziły dobrze.... poza uciskiem pod łopatką i nad żebrem lewym nadal nie doczuwalem wiekszych dolegliwosci poza uciskiem od czasu do czasu w okolicach żołądka... Rok temu znow się nakręciłem, zrobilem USG i wyszło ze mam naczyniak w wątrobie, niemniej jednak wielkosc jaką mam nie jest groźna a poza tym, naczyniak sam w sobie nie daje objawów... Pani robiąca usg zaleciła mi gastroskopie i kolonoskopie twierdząc, ze wątrobę, nerki, trzustkę mam okej, ale jelit nie potrafi usg zbadać... Przyszło jednak poprawa mojego samopoczucia więc dalem sobie spokoj.. Kilka miesiecy temu biegunki wrocily ze zdwojoną siłą,,, ich kolor zrobil się zielony, naprzemiennie z jasnobrązowymi .. w kale coraz częściej pojawiał się śluz... z czasem biegunki ustały ale nie wyproznialem sie juz normalnie - kal był taki jakby postrzępiony... wyglądał źle... do tego nieprzyjemny zapach ...do tego od czasu do czasu mialem stan jakby kaca (bol glowy itd) pomimo ze poprzedniego dnia nie pilem.... powtorzylem wiec badania APAT ASPAT, Bilirubina, Tarczyca, usg i wszystko wyszło dobrze (jedynie naczyniak nadal się utrzymuje) ... w kale jednak pierwszy raz wyszla krew utajona wiec nakręciłem się ze mam raka jelita... przemoglem się i zrobilem gastroskopie i kolonoskopie (pod narkozą), do czego zachęcam... Wszystko wyszło super... nadal szukam co jest przyczyną... może jakieś uczulenie,,, podejrzewałem trzustkę, ale lekarz twierdzi, że to nie może być trzustka... w każdym razie nie są to jelita, .. a czemu o tym piszę... naczytalem się ze przy strzepiastym kale, jego jasnej barwie i występowaniu takiego jakiegos sluzu to moze być rak jelita... więc uspokajam osoby o podobnych objawach... oczywiscie zweryfikujcie to badaniami, gdyz ja nie jestem lekarzem... ja szukam co mi jest... jak ustalę z lekarzem na pewno napiszę :)
napisał/a: Piotr 78 2018-11-05 14:05
Tom33 hak tam twoje badania bo mam takie same objawy jak ty i wciąż nie mam pojęcia co mi jest
napisał/a: Piotr 78 2018-11-05 14:07
tom33 napisal(a): Serdecznie witam ! postanowilem napisać kilka słów tylko dlatego, ze zwykle ludzie wypowiadają się na necie przed diagnozą, a pozniej o temacie zapominają... Od wielu lat cierpię na biegunki, takie jasne,... nie odczuwam jakiegoś bólu brzucha poza dziwnym uciskiem pod lewa łopatką i czasami uciskiem nad żebrem... trwało to od praktycznie 20 roku zycia a obecnie mam prawie 35 lat... w wieku 23 lat mialem kolonoskopie i gastroskopie pod pełną narkozą i nic nie wykazało.. problem w tym, że moj stan się pogarczał, to znow polepszał, więc zwykle w okresach pogorszenia bardziej się stresowałem i zaczynałem robić badania m.in. na krew utajoną , bilirubinę, apat, aspat, tarczycę, usg itd. Zwykle badania wychodziły dobrze.... poza uciskiem pod łopatką i nad żebrem lewym nadal nie doczuwalem wiekszych dolegliwosci poza uciskiem od czasu do czasu w okolicach żołądka... Rok temu znow się nakręciłem, zrobilem USG i wyszło ze mam naczyniak w wątrobie, niemniej jednak wielkosc jaką mam nie jest groźna a poza tym, naczyniak sam w sobie nie daje objawów... Pani robiąca usg zaleciła mi gastroskopie i kolonoskopie twierdząc, ze wątrobę, nerki, trzustkę mam okej, ale jelit nie potrafi usg zbadać... Przyszło jednak poprawa mojego samopoczucia więc dalem sobie spokoj.. Kilka miesiecy temu biegunki wrocily ze zdwojoną siłą,,, ich kolor zrobil się zielony, naprzemiennie z jasnobrązowymi .. w kale coraz częściej pojawiał się śluz... z czasem biegunki ustały ale nie wyproznialem sie juz normalnie - kal był taki jakby postrzępiony... wyglądał źle... do tego nieprzyjemny zapach ...do tego od czasu do czasu mialem stan jakby kaca (bol glowy itd) pomimo ze poprzedniego dnia nie pilem.... powtorzylem wiec badania APAT ASPAT, Bilirubina, Tarczyca, usg i wszystko wyszło dobrze (jedynie naczyniak nadal się utrzymuje) ... w kale jednak pierwszy raz wyszla krew utajona wiec nakręciłem się ze mam raka jelita... przemoglem się i zrobilem gastroskopie i kolonoskopie (pod narkozą), do czego zachęcam... Wszystko wyszło super... nadal szukam co jest przyczyną... może jakieś uczulenie,,, podejrzewałem trzustkę, ale lekarz twierdzi, że to nie może być trzustka... w każdym razie nie są to jelita, .. a czemu o tym piszę... naczytalem się ze przy strzepiastym kale, jego jasnej barwie i występowaniu takiego jakiegos sluzu to moze być rak jelita... więc uspokajam osoby o podobnych objawach... oczywiscie zweryfikujcie to badaniami, gdyz ja nie jestem lekarzem... ja szukam co mi jest... jak ustalę z lekarzem na pewno napiszę :)

Tom jak Twoje badania bo mam takie same objawy i wciąż nie mam pojęcia co mi jest
napisał/a: Martynka1967 2019-04-18 11:49
Tom. Mialam podobne problemy. Mi lekarz zlecil tomografie z kontrastem jamy brzusznej-angiografie.
Wynik 50% zwerzenie pnia trzewnego. Teraz czekam na reszte wynikow zeby znalesc przyczyne. Moze warto sprobowac