Biały nalot i czerwone krostki na języku, afta? (zdjecia)

Witam mam 17 lat i mam powazny problem mianowicie chodzi ogolnie o jame ustna a bardziej o nalot na jezyku ktorego nieda sie zmyc zeskrobac raz jest wiecej raz mniej. Chodzi mi tez o czerwone krostki/plamki na jezyku niewiem co mam z tym zrobic chcialbym miec normalny rozowy jezyk... Napewno mam to juz kilka dobrych lat ale poprostu kiedys jak bylem mlodszy zbytnio nie przejmowalem sie takimi rzeczami teraz jestem starszy i zaczalem sie interesowac swoim zdrowiem. Czasami mam tez jakby krostki w jamie ustnej poszukalem i wyczytalem ze jest to niejaka "AFTA" nie pale papierosow czasami pije alkohol codziennie biore bodymax plus i 4 tabletki rutinoscorbin. Do higieny jamy ustnej uzywam Meridol Halitosis paste szczoteczke do zebow do jezyka i plyn do plukania. Niemam zadnych problemow z tego powodu jakiegos pieczenia czy tez bolu poprostu chodzi mi o efekt wizualny. Te dolegliwosci sprawiaja mi dyskomfort. Czasami mam zgage jak cos zjem ale nie jest na tyle dokuczliwa zebym mogl narzekac czasami wezme Rennie albo nie i przechodzi. Zastanawiam sie czy lezy to po stronie diety ? Czy wykluczyc jakies produkty z diety zaczac jesc wiecej owocow i warzyw bo z tym u mnie kiepsko. Dodam ze nie pije napojow gazowanych pije duzo Nestea/Ice Tea tego typu rzeczy i myslalem zeby przerzucic sie na zwykla wode niegazowana. Niedawno bylem w prywatnej przychodni u laryngologa powiedzial tylko ze mam krzywa przegrode i mozliwa jest operacja dal skierowanie na przeswietlenie zatok (jeszcze nie robilem) przepisal pare lekow min Zyrtec co do jezyka powiedzial ze to do gastrologa i ze to jest od pokarmu i przepisal jakies wapno ? zeby sobie sypac na jezyk czy pic... Bylem strasznie wkurzony bo zalezalo mi na jezyku a nie na zatokach... Co do moich zebow wszystkie zdrowe 0 dziur. Wczesniej przejmowalem sie ze strasznie mi smierdzi z ust i niewiem czym to moze byc spowodowane czy tym bialym nalotem czy zatokami? Ciagle pluje flegma i smarkam akurat w tym okresie zimowym jak sciskam migdaly to mnie bola. Ciagle sie tym przejmuje i niewiem co robic po ostatniej wizycie u pani laryngolog jestem wkurzony poniewaz tak naprawde w niczym mi ona nie pomogla powiedziala ze zatoki ze operacja przepisala pare lekow ktore i tak nic nie pomogly skierowala na przeswietlenie i powiedziala ze nalot to od ukladu pokarmowego i zeby isc do gastrologa. Boje sie ze gastrolog pogada pogada przepisze cos i na tym koniec... Laryngologa zaliczylem wiem na czym stoje ze mam problemy z zatokami zrobie te przeswietlenie i wroce. Czyli zostaje mi gastrolog. Tyle tego sie naczytalem ze moze to byc wszystko refluks halitoza wrzody moze to byc od zatok cuda na kiju... Sam juz niewiem co mam z tym zrobic wpadlem z tego powodu w jakas depresje...

Link do albumu ze zdjeciami:
http://imageshack.us/g/46/88135166.jpg/

Prosze o pomoc...