Białe ślady po dotknięciu i złe samopoczucie - dermografizm?

napisał/a: Iksigrekzet 2016-09-17 19:19
Może i mnie ktoś nakieruje. Post piszę w dziale dla dermatologów, ale nie wiem, czy słusznie. Może lepiej skierować się w stronę neurologii/problemów z krążeniem? Nie oczekuje nawet jakieś prostej odpowiedzi, raczej pomocy w stylu: udaj się do tego i tego lekarza albo nie udawaj się nigdzie, bo to nic poważnego.

Brałem przez kilka miesięcy Izotek (nie na trądzik, a na zapalenie mieszków włosowych), minimalne dawki 20 mg/doba przy wadzę ponad 80 kilo. Przez pół roku było okej, zapalenie mieszków zniknęło, za to pojawiły się dziwne pręgi na skórze. Wyskakują, kiedy się podrapie. Wygląda to tak, jakby z tego miejsca, gdzie się podrapię (albo mocno dotknę), odpływała krew. Wystarczy rozetrzeć rękę, a białe pręgi szybko znikają - w innym przypadku utrzymują się od 5 do 10 minut, czasami krócej. Izotek odstawiłem, bo do tych białych śladów doszło złe samopoczucie, przede wszystkim uczucie otępienia, zmęczenia. Nie wiem, na ile to Izo a na ile inna przypadłość się ujawniła. Izo brałem w dawkach bardzo, bardzo małych, więc nie sądzę, żeby to on wywołał.
W ogóle "krew odpływa" (biorę w cudzysłów, bo nie wiem, czy to na pewno działa taki mechanizm) jakby z każdego miejsca, gdzie się dotknę. Jak mocno ścisnę palce u stóp, to przez kilka sekund są zupełnie białe. Krew spływa powoli. Nie przejmowałbym się tym, gdyby nie uczucie zmęczenia i otępienia, które jest bardzo frustrujące. Kiedyś czytałem o derealizacji - i to coś w tym stylu. Trudno mi się skoncentrować. Rano trudno mi się dobudzić. Od kilku lat mam mimowolne drganie mięśni, teraz się nasiliło i występuje kilka-kilkanaście razy dziennie. Czy to może być na tle nerwowym? A może ta biała skóra to raczej problem z krążeniem?

To raczej nie jest jakiś typowy dermografizm, w związku z tym właśnie, że to wygląda jak "odpłynięcie krwi" z każdego miejsca na ciele. W niektórych miejscach krew wraca szybciej, w niektórych wolniej, np. na kończynach. Byłem u lekarza rodzinnego, nie specjalnie się tym zainteresował, dał tylko Cinnarizinum, lek na poprawę krążenia krwi. Nie pomogło.

Czy to może być AZS na przykład? Czy udać się do dermatologa czy raczej neurologa (złe samopoczucie, uczucie otępienia, senność) czy może psychiatry, bo to coś na tle nerwowym i ktoś miał coś podobnego i może poświadczyć?

Pozdrawiam i bardzo proszę o sugestie.