Białe kulki w kryptach migdałów

napisał/a: lusia_k 2009-01-21 00:16
Witam,
Jestem noscicielka gronkowca złociaszczego w gardle :) ( +++ ) Ponieważ już sie o nim wiele naczytałam i nasłuchałam nie chce sie truć antybiotykami bo i tak wiem ze sie nie wykopie tego dziada z gardła! Staram się dbać o swoje zdrowie i o to aby moj organizm byl odporny, jednak niepokoji mnie jeden migdał ktory jest poszatkowany, ma maleńkie dziurki a w nich są schowane białe kuleczki ktore okropnie pachną, ehhh. Ostatnio laryngolog powiedziała mi ze to resztki jedzenia a ja wiem ze NIE, tylko to cos związanego z gronkiem. Czy ktos wie jak sie pozbyć tych kulek i dlaczego mam takie podziurkowane migdaly oraz te kulki! dzieki nim brzydki zapach z ust.

Pytanie nr. 2 Jak sie nazywa badanie ktore oczyści moje zatoki klinowe i komorki sitowe gdyz czesto mam zapchane.
napisał/a: kamikaze1 2009-01-21 13:39
Witam,
ja Ci nie pomogę ale napiszę,że mam dokładnie to samo.Nie mam pojęcia co to jest,ale cały czas czuję TO w gardle i za cholerę nie mogę odkrztusić.Ostatnio taki jeden mały biały kawałeczek podczas kaszlu mi wypadł.Zapach oczywiście okropny.No i nadal to coś siedzi mi w gardle.Mam także problemy z zatokami,więc pewnie to powiązane.
Tyle,że u mnie trwa to już dobrych kilka miesięcy i muszę przyznać,że zlekceważyłem sprawę.
W wolnym czasie wybieram się do lekarza.
Czy ktoś mógłby wstępnie według swojej wiedzy napisać co to może być co mam ja i lusia_k ?
Skąd w gardle takie białe śmierdzące ''coś'' ?
napisał/a: delinka79 2009-01-21 18:27
to coś co macie w migdałach to tzw. MASY SEROWATE , resztki pokarmowe które się zbierają w kryptach migdałków , cuchną i dają brzydki zapach z jamy ustnej , jest to jedno ze wskazań do usunięcia migdałków podniebiennych
napisał/a: mpxxl 2009-01-21 23:13
deli79 rozwiniesz to bardziej? czy usuniecie migdalow to jedyny sposob na pozbycie sie tego syfu?
napisał/a: Student23 2009-04-28 22:34
Witam

Problem mam podobny, jeśli chodzi o białe kuliki na migdałach ale nieświerzego oddechu nie mam, z wymazu wynika, że mam gronkowca złocistego w gardle.

Dzisiaj byłem u myslę, ze dobrego laryngologa
Diagnoza lekarza: Gronkowiec zł. nie jest bzpośrednią przyczyną problemów z gardłem, moich przeziębień i stanów zapalnych w gardle, problem jest innej natury, a mianowicie osłabienie odporności. Natomiast białe kulki i biały nalot na języku według dr. to grzyby, drożdzaki "kandydoza" coś takiego, poszukajcie informacji na ten temat w necie. ich wystąpienie jest wynikiem wyjałowienia organizmu kuracjami antybiotykowymi które w gróńcie rzeczy nie pomagały.

Leczenie zaczynam od leków:
ENCORTON
Summamed
Zyrtec
Fluconazole-to jest na te grzyby ale tylko 1 tabletka

NIE JESTEM SPECJALISTĄ ANI ZA BARDZO SIE NA TYM NIE ZNAM< POWTARZAM TO CO DZIS USŁYSZAŁEM OD LARYNGOLOGA!!!

Ogólnie leki te mają mnie podleczyc by z amiesiąc zacząć kuracje szczepionkami. Jakie to mają być szczepionki, to nie wiem. Za miesiąć napisze. Jeśli kogoś to zainteresuje to mozna pisac na gg do mnie 8592101
napisał/a: kilisi 2009-04-30 12:38
Witam.Mam ten sam problem co lusia_k i ciekawa jestem jak sobie poradzić z tym problemem.
napisał/a: turecky1 2009-05-05 13:21
Tu coś było na ten temat:
http://commed.pl/post48736.html
http://commed.pl/kanaliki-i-biale-grudki-w-migdalach-vt1047.html
napisał/a: aniajuli 2009-09-25 02:32
hey ja mam 3 krypty w buzi przynajmniej tak to nazwala lekarka u ktorej bylam wczoraj. Ona powiedziala ze tez to kiedys miala i pozbyla sie tego w ciagu niecalych 2 tygodni z tym ze miala jedna dziurke ale..... powiedziala abym codziennie a nawet jesli chce to po kazdym posilku plukala usta woda utleniona tzn. na jedna szklanke wody jedna lyzeczka wody utlenionej. Podobno te dziurki maja zarosnac a jesli nie to trzeba usunac migdalay ale jestem dobrej mysli wiec zaczynam od dzis ps. mowila ze to plukanie nie bedzie przyjemne . pozdrawiam i powodzonka
napisał/a: turecky1 2009-09-25 11:15
Siostrze lekarka takie kryptowate migdały zwyczajnie powygniatała, nakłuwając zadaje sie je przy tym igłą. Wspominała, że po tym zabiegu ten większy wyglądał jak wyciśnięta szmata. Mówi, że po tym wszystkim mniej sie przeziębia i lepiej czuje.

Z tym usuwaniem migdałów to taka chyba raczej bardziej loteria. Wykluczając oczywiste przypadki nikt chyba raczej nie potrafi powiedzieć czy to pomoże czy zaszkodzi. Przyjaciółka, która ze swoim synem przeszła wszystkie etapy wtajemniczenia żartowała, że poglądy nt. wycinania migdałków mają tak jak wszystko we Wszechświecie naturę falową, tzn. przez kilka lat z rzędu lekarze twierdzą, że wycinać jak leci a potem ponoć mawiają, że spełniają jakąś bardzo ważną rolę a ten maras, który z nich sie sypie to ich taka zupełnie zwyczajna ich funkcja. Ja nie wiem jak jest, bo się na tym nie znam, ale wyraźnie widzę, że zdania na ten temat są podzielone. Dzieje sie to być może dla tego, że trudno wychwycić ten moment kiedy migdały juz nie spełniają swojej funkcji ochronnej a zaczynają być same w sobie wylęgarnią mikrobów i źródłem zakażenia.

Osobiście spotykałem się wyłącznie z tą druga opinią, to też męczę się ze swoimi - wyciskam, gorączkuje co 3 tygodnie. Do tej pory antybiotyki - równia pochyła, na chwilę lepiej potem gorzej jak było itd. Właśnie kończę serię Ribomunylu i widać poprawę. Ale jest lato, zobaczymy co będzie w zimie :/

Ważne wydaje sie też to, że na taki stan mogą mieć wpływ inne schorzenia np. pasożyty przewodu pokarmowego. Opisujący objawy np. tasiemczycy wyraźnie nadmieniają o obniżeniu odporności, problemach z gardłem, zatokami, migdałkami. Właśnie zamierzam się zbadać bo ostatnimi czasy coś jakby mocno zeszczuplałem.


"Podaje trochę szczegółowych informacji zaczerpniętych z kilku książek:
Przewlekłe zapalenie migdałków (mniemam, że chodzi właśnie o to schorzenie),(z łac.: tonsillitis chronica) . Stan ten cechują przewlekłe zmiany w obrębie migdałków, a zwłaszcza ich krypt, z nadmiernym złuszczaniem się nabłonka krypt i zaleganiem w nich czopów nieraz silnie cuchnących. Łuki podniebienne bywają przekrwione i zgrubiałe: przy ucisku szpatułką na łuk wydobywają się z głębi krypt czopy i płynna treść ropna: węzły chłonne szyi bywają powiększone i okresowo bolesne. Chorzy skarżą się na częste bóle gardła, uczucie zawadzania, przykry zapach z ust (spowodowany wydzielaniem się cuchnących czopów)….w przebiegu przewlekłego zapalenia migdałków bywają okresy zaostrzenia z objawami podobnymi do anginy (gorączka, przekrwienie migdałków, bolesność węzłów szyjnych)
Sposób leczenia radykalnego polega na wyłuszczeniu migdałków. Jeśli zabiegu nie można wykonać, stosowane bywa: mechaniczne usuwanie czopów, płukanie gardła łagodnymi środkami odkażającymi….
Schorzenia migdałków, zatok i zębów jako źródło zakażenia ogniskowego (np. przewlekłe stany zapalne migdałków) stanowić mogą miejsce rozwoju bakterii chorobotwórczych. Produkty rozpadu bakterii (antygeny bakteryjne) mogą dostawać się drogą krwi do odległych narządów (nerek, stawów, serca) powodując w nich odczyn zapalny(tzw. wtórne zakażenie)
Usunięcie migdałków. Wchodzą one (migdałki) w skład pierścienia obronnego, którego rola polega na ochronie wejścia do górnych dróg oddechowych przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Wskazaniem do usunięcia migdałków jest ich znaczny przerost, sytuacja w której blokują one częściowo przepływ powietrza przez drogi oddechowe i mogą być przyczyną bezdechu sennego oraz stałego, dodatkowego obciążenia dla płuc. Operacja może przynieść dobre efekty u dzieci bardzo często zapadających na anginy, czyli wtedy, gdy migdałki przestają pełnić funkcję ochronną, a za to same stają się źródłem zakażenia. Ostatnio jednak tonsilektomię wykonuje się znacznie rzadziej niż kiedyś.

[ Dodano: 2006-12-14, 21:21 ]
Lekarze coraz częściej odradzają zabieg chirurgiczny ze względu na następstwa pozbycia się tej naturalnej ochrony, z drugiej strony jest to na tyle przykre schorzenie, że trudno z nim wytrzymać.
Wyleczenie "zupełne " raczej nie wchodzi w grę (tzn. znam lekarzy, którzy notorycznie przypisują antybiotyki - stara szkoła;))

Alternatywne metody leczenia/ zapobiegania/ a raczej łagodzenia objawów polegają na pielęgnowaniu jamy ustnej:
- dbanie o zęby (częste wizyty u stomatologa, mycie zębów po posiłu a szczególnie przed snem)
- płukanie ust łagodnymi środkami: rumiankiem, szałwią, sodą oczyszczoną itp.
- częste picie, zwłaszcza przetworów i soków owocowych
- mycie zjadanych owoców i warzyw, mycie rąk przed posiłkiem
- podawanie doustne witaminy C

Z metod, które okazały się skuteczne wśród moich znajomych i rodziny wyróżnić należy:
- spożywanie produktów zawierających probiotyki, np: actimel, jogobella l.casei,actiwia itp.,
- zażywanie (szczególnie w trakcie kuracji antybiotykowych) LAKCIDU, LACIDOFILU (do kupienia w aptece za niewielkie pieniądze)
- picie kwasu z kapusty kiszonej (co najmniej przez 2 tygodnie 1 szklanka dziennie)
- nie spożywanie pokarmów bardzo zimnych i bardzo gorących, pikantnych- drazniących
- nie spożywanie serów żółtych dojrzewających"

http://commed.pl/kanaliki-i-biale-grudki-w-migdalach-vt1047.html
napisał/a: turecky1 2009-09-25 11:47
jeszcze to:
http://en.wikipedia.org/wiki/Tonsillolith
napisał/a: turecky1 2009-09-25 12:24
i kilka ciekawych filmików:
https://www.youtube.com/watch?v=5ypsygjSBow
napisał/a: kwaśna 2010-06-17 21:48
Mam ten problem od 14 roku zycia czyli 4 lat. przez 3 lata co jakis czs odchrząkiwałam i już. teraz śmierdzi mi z buzi(od roku) i odchrząkuję częściej;/
Myślałam,że to leci gdzieś głęboko z gardła i powodem jest moja alergia- z zatok spływa mi śluz (smarki bodajże), który również odchrząkuje(non stop niemalże) i również śmierdzi.
2 tyg temu zauważyłam,że mam to na migdałkach i zaczęłam przeczesywać chyba wszystkie fora. Dochodzę do wniosku,że jedynym wyjściem jest usunięcie migdałków.
Lekarze spławiają wszystkich antybiotykami (jeśli to angina) i płukankami. Byłam na to przygotowana i poszłam do laryngologa prywatnie. Lekarze niechętnie dają skierowania na takie zabiegi, ponieważ kosztują.
Dałam 70 zł a ona powiedziała mi wszystko, co już wiedziałam i zapisała mi płukankę manganianu potasu;/ prosiłam o wycięcie migdałków,ale ciągle odradzała. Powiedziała,że wycinają jeśli ktoś ma 6 angin w roku. Długo się nie dawałam aż... zobaczyła moje wyniki. Powiedziała,że mam anemię i nie wytnie mi nikt migdałków, gdyż mogę się wykrwawić.

Poszłam po skierowanie na ponowne wyniki, bo tamte są sprzed roku i może "podpompuję" sobie trochę krwi(dietę zmienię) i wyjdą mi dobre wyniki załapię się na wycięcie.
Rodzinny powiedział,że ta anemia to nic powaznego, że mam jeść mięsa wiecej, bo to tylko wina mojego okresu- mam wg niego za długo (7 a nie 3 dni)


nie wiem teraz czy robic wszystko zeby tylko wynik byl dobry (wiem,że anemie i tak bede miec po chwili) i załapać sie na zabieg czy nie ryzykować...