Bardzo proszę o interpretację wyników i porady!

napisał/a: nnoel 2014-08-10 23:48
Witam :)
Od kwietnia tego roku zmagam się z niedoczynnością tarczycy. Odnotowałam chyba większość objawów, poza tyciem i uczuciem zimna. Odkąd zaczęłam się leczyć, większość objawów ustąpiła, czuję się dobrze, ale jeden problem dalej się utrzymuje i jest szalenie frustrujący. Mam na myśli wypadanie włosów i brwi. O ile włosy nie frustrują aż tak bardzo (zawsze mi trochę wypadały), to brwi doprowadzają wręcz do szewskiej pasji. Moje brwi są naturalnie bardzo gęste i bardzo czarne bez jakichkolwiek prześwitujących miejsc. Niestety teraz wyglądają nieco inaczej. Różnica nie jest dramatyczna, ale widoczna. Pozytywną rzeczą jest fakt, że brwi odrastają w każdym miejscu, w którym wypadły. Tyle tylko, że potem, w zależności od ich/albo mojej tarczycy widzimisię wypadają ponownie. I odrastają. I wypadają. I znowu odrastają. Wcześniej, jakieś dwa miesiące temu wypadały na potęgę. Teraz bardzo różnie. Czasem nic. Czasem dwie. A czasem 10. Błędne koło. Nie bardzo wiem, w czym tkwi problem, co jest dalej nie tak, że ciągle się to dzieje. Dlatego też, przybywam z gorącą prośbą o zerknięcie na moje wyniki i pomoc w ich interpretacji. Teraz wyglądają pewnie inaczej (na korzyść oczywiście. A przynajmniej mam taką nadzieję :) ), bo badania miałam robione na początku czerwca.

TSH 0,661 (zakres ref. 0,55-4,00). Wcześniej, w środku kwietnia wynosiło 8,310
FT3 4,54 (zakres 4,7-7,20)
FT4 15,02 (zakres 10,7-18,40)
Przeciwciała anty-TG 7,80 (zakres 0-4,11)
Przeciwciała anty-TPO 13,22 (zakres 0-5,61)

Przeciwciała ewidentnie podwyższone. Nie jakoś tragicznie (chociaż może źle to interpretuję), zwłaszcza anty-TG. Czy to wskazuje na Hashimoto?

Miałam również robione USG tarczycy. Położona prawidłowo, wymiary się zgadzają. Poza tym echogeniczność miąższu niejednorodnie obniżona. W miąższu obecne drobne hypoechogeniczne obszary naciekowe. Bez cech wzmożonego unaczynienia. Na wynikach z USG napisane jest również, że "obraz przemawia za autoimmunologicznym zapaleniem tarczycy. Nie stwierdza się powiększonych węzłów chłonnych okołotarczycowych". To wszystko. Niedługo, pod koniec sierpnia, badam się znowu, z początkiem września kolejna wizyta u endokrynologa.

Bardzo gorąco proszę o pomoc, danie jakiejkolwiek nadziei, że to da się unormować, zatrzymać to wypadanie. Obecnie to jedyny problem, ze wszystkich, które mnie dotknęły, który nadal się utrzymuje. Z góry bardzo dziękuję!
napisał/a: soaring 2014-08-11 19:02
opis usg wskazuje na hashimoto.
masz bardzo niski poziom ft3 - robiłaś badania przesiewowe wątroby, nerek? jeśli nie to zacznij od tego: alat, aspat, bilirubina, kreatynina.
rozumiem, że bierzesz któryś z leków z lewotyroksyną? to albo dokup sobie T3 firmy SAN na allegro, albo spróbuj wyprosić lekarza o novothyral. novo jest niestety tylko w dwóch dawkach, a nie napisałaś jaką dawkę teraz przyjmujesz, więc może trzeba by jakoś głupio łamać tabletki...
spróbuj też suplementacji przeciwzapalnej polecanej przez DjFafa (omega-3, zielona herbata, itd) - jest szansa na poprawę.
napisał/a: nnoel 2014-08-11 21:18
Bardzo dziękuję za odpowiedź!

Przepraszam, zapomniałam napisać o leku - zażywam Euthyrox N50, jedna tabletka co rano na czczo.

Nie, nie robiłam badań przesiewowych wątroby i nerek. Jedyne badania, które wykonywałam, to te powyżej. Rozumiem, że badania przesiewowe wątroby i nerek są w tej kwestii istotne, chciałabym jednak zapytać, jakie jest ich znaczenie?w

Jeszcze raczkuję w tematach związanych z tarczycą, dlatego przepraszam, jeśli moje pytania wydają się naiwne, niemądre, ale chciałabym dopytać jeszcze o przeciwciała. Są podwyższone, ale czy według Was bardzo, czy może przy odpowiednim postępowaniu możliwe jest ich jak największe zbicie?

Chciałam jeszcze poruszyć kwestie włosów i brwi. Nie odczuwam obecnie żadnych innych objawów spowodowanych problemami z tarczycą, poza wypadaniem włosów i brwi. Tak, jak wspomniałam, odrastają, ale potem znowu wypadają, i znowu powtórka. Chciałam zapytać od czego to zależy? Czy po uregulowaniu hormonów, przestrzeganiu diety i generalnie dbaniu o siebie, włosy i brwi przestaną wypadać i odrosną i wrócą do dawnej kondycji?
napisał/a: soaring 2014-08-11 22:52
pytam o badania z powodu słabej u Ciebie konwersji T4 do T3 (stąd ten zbyt niski poziom ft3). bo ta przemiana tyroksyny w trójjodotyroninę przebiega głównie w wątrobie i nerkach właśnie. czasem się nie udaje ustalić powodu niewłaściwej konwersji i wtedy zaleca się albo zmianę leku na novothyral, albo suplementację czystego T3.
czy włosy z głowy Ci wypadają na pewno tylko z powodu hashi - trudno powiedzieć. możesz mieć np. wczesne łysienie androgenowe - przebieg w pierwszych latach jest podobny, wiem po sobie. czy z innego powodu - trzeba by sprawdzić. wykluczyć anemię, niedobór D3, itp. oraz inne zaburzenia hormonalne.
nie wiem czy ludzie piszący tu kilkakrotnie na forum o wypadających brwiach poradzili sobie w końcu z tym. skoro masz hashi to sensowne wydaje się wygaszanie stanu zapalnego. czy coś innego można zrobić - nie wiem.
napisał/a: nnoel 2014-08-11 23:36
Dziękuję :) Zrobię więc badania przesiewowe zarówno wątroby, jak i nerek, sprawdzę też inne hormony :) Pani endokrynolog również zastanowiło moje FT3, postanowiła jednak, że pozostaniemy przy tej samej dawce Euthyroxu. Kolejną wizytę mam z początkiem września, zobaczymy, jak będzie po niej :)

Z włosami sprawa wygląda u mnie tak, że już od dłuższego czasu mi wypadają, mniej więcej od 2 klasy liceum (teraz będę rozpoczynać trzeci rok studiów) z tym że wcześniej, wypadały mi w że tak powiem "akceptowalnych" ilościach. Natomiast teraz...zaczęłam się trochę niepokoić. Ale będę walczyć, bo kiedyś było dobrze i chcę, żeby znowu tak było :)

Czy wygaszanie stanu zapalnego w Hashi następuje poprzez dietę bezglutenową, zażywanie leków i odpowiednią suplementację? Czy może robi się coś jeszcze?
napisał/a: soaring 2014-08-12 07:55
decyzja o niepodwyższaniu euthyroxu słuszna, bo tsh i ft4 były ok. jeśli we wrześniu były podobne, to wspomnij pani dr o novothyralu ;)
ponieważ najmniejsza dawka novo to 75+15, to mogłabyś brać 2 dni całą pigułkę, trzeciego dnia nie brać, potem znów 2 pigułki i dzień przerwy.
wygaszanie stanu zapalnego w hashimoto, to nie tylko dieta bezglutenowa, także z unikaniem nabiału, soi, żywności przetworzonej, itp.
jeśli chodzi o włosy, to robiłaś inne badania niż tarczycowe? morfologia, ferrytyna, B12, kwas foliowy?
bo skoro wypadanie trwa wiele lat, to albo od dawna miałaś niezdiagnozowane hashimoto (ale nie ma pełnego opisu na usg i rozmiaru tarczycy, więc trudno próbować szacować), albo jednak jest prawdopodobne, że przyczyna leży gdzie indziej.
Twoje włosy się przetłuszczają? a jednocześnie skóra głowy jest sucha jakby z łupieżem? miewasz okresowe lub stałe problemy z trądzikiem na twarzy lub żuchwie, szyi, plecach? nawet nieduże, ale na które nic dobrze nie działa?
napisał/a: nnoel 2014-08-12 14:34
Tak, robiłam morfologię, w połowie kwietnia i nic pani doktor nie zaniepokoiło. Ferrytyny, B12 i kwasu foliowego nie robiłam.

Jeżeli chodzi o pełny opis usg, oto on: "Tarczyca położona prawidłowo o wymiarach:
PL- 2,07 x 1,49 x 4,11 cm - obj - 6,64 ml
PP - 1,52 x 1,58 x 4,83 cm - obj - 6,07 ml
Cieśń - 4,4 mm

Echogeniczność miąższu niejednorodnie obniżona. W miąższu obecne drobne hypoechogeniczne obszary naciekowe. Bez cech wzmożonego unaczynienia. Obraz przemawia za autoimmunologicznym zapaleniem tarczycy. Nie stwierdza się powiększonych węzłów chłonnych okołotarczycowych."

Jeżeli chodzi o moje włosy - owszem, przetłuszczają się, ale normalnie, tak jak zawsze. Skóra głowy nie jest sucha, łupieżu też nie mam. Włosy myję codziennie, ale nie z konieczności, po prostu lubię, kiedy są bardzo puszyste i świeże. Włosy na drugi dzień po umyciu wyglądają ok, na trzeci dzień widać, że są trochę tłuste, tylko od skóry głowy.

Jeżeli chodzi o problemy trądzikowe - nie, nigdy większych nie miałam. Natomiast pojawiają mi się czasami w strefie T pojedyncze krostki, a raczej krosty, bo są dosyć duże, twarde i przy mocniejszym dotknięciu - trochę bolące, oraz zaskórniki na brodzie. Ale podejrzewam, że to raczej specyfika mojego typu skóry, która zawsze była mieszana z przetłuszczającą się strefą T. Ostatnio zmieniłam nieco pielęgnację i zauważam jej pozytywne efekty, zaskórniki systematycznie znikają, cera ogólnie wygląda lepiej, niby podobnie, ale jakoś tak inaczej :)
napisał/a: soaring 2014-08-12 23:11
na podstawie tego opisu moim zdaniem jest spore ryzyko, że problemy wynikają z dyskretnych zaburzeń androgennych. nie napisałaś ile masz lat, ale jeśli jesteś jeszcze młoda, to jest normalne, że włosy będą wypadać, a potem odrastać. dopiero po kilku=kilkunastu latach widać będzie najpierw lekarskim okiem, a potem gołym, że coś jest nie tak. musiałabyś pójść do naprawdę dobrego dermatologa-trychologa by Cię porządnie przebadał i zdiagnozował.
mogę się oczywiście mylić, przyczyną może być hashi/ niedoczynność, czy jakieś niedobory.
witaminę D3 suplementujesz? bo 25 to za mało.
napisał/a: nnoel 2014-08-12 23:31
Muszę przyznać, że jestem trochę przerażona...

Mam 20 lat, właściwie to już prawie 21. U dermatologa już byłam, w kwietniu, z problemem wypadających brwi. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że mam problemy z tarczycą. Przyglądała się moim brwiom dokładnie, dotykała etc. i powiedziała, że jest trochę zaskoczona tym co mówiłam o moich brwiach (że zaczęły wypadać, co nigdy wcześniej nie miało miejsca), bo są bardzo mocne, gęste. Przepisała mi wtedy jakieś suplementy na ogólną poprawę kondycji skóry, włosów i paznokci, poleciła też RevitaLash.

Witaminy D3 nie suplementuję. Właściwie niczego nie sumplementuję, przyjmuję jedynie Euthyrox, ale jakąś suplementację niewątpliwie zacznę. Przede wszystkim jednak zrobię więcej badań.

Czy łysienie androgenowe(ciężko mi przyszło to napisać) można zwalczyć? Szczególnie w tak młodym wieku? Aż mnie coś ściska za gardło na samą myśl o tym.
napisał/a: soaring 2014-08-12 23:45
czyli jesteś jeszcze młodziutka, stąd objawy nieoczywiste. jeśli masz tę cudną przypadłość to dostałaś ją w pakiecie genetycznym. w bliskiej rodzinie są łysiejący mężczyźni i z niezbyt bujną czupryną panie? rodzice, dziadkowie?
oczywiście że to łysienie się leczy - hamowaniem androgenów. ja biorę spironol 100 mg i loxon 5% na receptę od prawie 2 lat. odrost mam świetny, a jak trafiłam do mojej lekarki to badając lupą wcale nie sądziła, że to androgenowe, mimo że jestem starsza od Ciebie, więc pewnie wszystko tez już u mnie trwało kilka lat. bez recepty możesz kupić sobie loxon 2% do wcierania w skórę głowy.
ale najpierw dobrze byłoby się upewnić, czy to co mówię to prawda. szukaj dobrego trychologa, najlepiej zrobić trychogram i trychoskopię, bo hormony męskie raczej będą ok, a to zmyli trop. ja znalazłam swoją lekarkę po prostu w necie, na pewno kilku sensownych jeszcze chodzi po świecie ;)
witaminę D3 na razie zbieraj ze słońca (15 minut dziennie, codziennie, odkryta jak największa część ciała, bez filtrów), a od jesieni suplementuj stale do kolejnego lata.
ponadto ferrytyna, B12, kwas foliowy to podstawowe badania.
a tą dermatolog się nie przejmuj, to niestety wyjątkowo niedokształcona specjalizacja lekarzy i znalezienie kogoś, kto na wszystko nie daje sterydów i ma jakąkolwiek wiedzę z innych dziedzin - to naprawdę graniczy z cudem.
revitalash podobno naprawdę działa - tyle, że póki stosujesz, więc szkoda pieniędzy.
napisał/a: nnoel 2014-08-13 20:57
Rozmawiałam dzisiaj na ten temat z mamą, robiłyśmy przegląd czupryn w naszej rodzinie i nikt nigdy nie był łysy/łysiejący. Kobiety w rodzinie ze strony mojej mamy mają włosy delikatne, niezbyt grube, natomiast jest ich mnóstwo, mają ich naprawdę dużo. Żadna nie łysiała/łysieje. Mężczyźni bardzo podobnie. U mojego taty kobiety mają bardzo gęste włosy, mężczyźni raczej normalne. Również nikt nie łysiał. Mój tata ma jedynie lekką łysinkę, która zaczęła robić mu się niedawno. Tata ma prawie 60 lat.

O RevitaLash też dużo słyszałam, ale już na kwietniowej wizycie u dermatologa przekręciłam tylko oczami, jak o tym wspomniała, bo nie zależy mi na efektach, które będą utrzymywać się tylko podczas trwania kuracji. Nie w przypadku RevitaLash.

Zrobię wszystkie badania, sprawdzę hormony, posuplementuję, będę walczyć z Hashi i zobaczymy, co będzie dalej :)
napisał/a: soaring 2014-08-13 21:01
ok, to może oznaczać, że wypadanie ma inną przyczynę. daj znać jak będziesz miała jakieś wyniki :)