Bandażowanie stawu skokowego
napisał/a:
Akita1
2007-04-03 10:49
Witam:)
5 dni temu skręciłam kostke, byłam u lekarza, smarowałam altacetem, teraz smaruje fastum. Kostak jest dalej spuchnięta, ale nie ma żadnych siniaków, już mnie nie boli, ale staram sie i tak nie chodzić.
Pytanie brzmi:
Jak powinnam bandażować tę kostkę, bo słyszałam dwie wesje:
-albo obandażowywać opuchliznę- czyli całą kostkę
-albo bandażować tak, aby usztywnić pod kątem prostym staw skokowy omijając przy tym opuchliznę (czyli kostkę)
???
5 dni temu skręciłam kostke, byłam u lekarza, smarowałam altacetem, teraz smaruje fastum. Kostak jest dalej spuchnięta, ale nie ma żadnych siniaków, już mnie nie boli, ale staram sie i tak nie chodzić.
Pytanie brzmi:
Jak powinnam bandażować tę kostkę, bo słyszałam dwie wesje:
-albo obandażowywać opuchliznę- czyli całą kostkę
-albo bandażować tak, aby usztywnić pod kątem prostym staw skokowy omijając przy tym opuchliznę (czyli kostkę)
???