bakterie w żołądku a możliwość zarażenia
napisał/a:
pytajacy412
2006-10-19 22:07
Witam
Mam pytanie, może i głupie ale mnie to nurtuje.
Moja dziewczyna rok temu miała poważne problemy z żołądkiem (było wzywane pogotowie, nagłe ataki brzucha) wykryto jakieś bakterie na które ledwo co wynaleziono lekarstwo. Miała dodatkowo żółć w żołądku(?) tzn chodzi chyba o kamienie żółciowe... nie wiem. ona sama niewiele wie bo po wyjsciu ze szpitala miała kuracje antybiotykową która przebiegała niezbyt sumiennie... i rozsądnie...
do teraz miewa przy wysiłku bóle brzucha, zaniedlugo idzie do kontroli.
Czy jest możliwe żebym teraz, jakąkolwiek drogą się od niej zaraził? interesuje mnie głównie czy jest to możliwe przez ślinę. Cenie swoje zdrowie i nie chce sie dać czymś zaskoczyć...
Mam pytanie, może i głupie ale mnie to nurtuje.
Moja dziewczyna rok temu miała poważne problemy z żołądkiem (było wzywane pogotowie, nagłe ataki brzucha) wykryto jakieś bakterie na które ledwo co wynaleziono lekarstwo. Miała dodatkowo żółć w żołądku(?) tzn chodzi chyba o kamienie żółciowe... nie wiem. ona sama niewiele wie bo po wyjsciu ze szpitala miała kuracje antybiotykową która przebiegała niezbyt sumiennie... i rozsądnie...
do teraz miewa przy wysiłku bóle brzucha, zaniedlugo idzie do kontroli.
Czy jest możliwe żebym teraz, jakąkolwiek drogą się od niej zaraził? interesuje mnie głównie czy jest to możliwe przez ślinę. Cenie swoje zdrowie i nie chce sie dać czymś zaskoczyć...
napisał/a:
_Paula_
2006-10-25 00:19
co to za bakterie??Chodzi pewnie o Helicobacter pylori?
zazwyczaj bakteria przenoszona jest od człowieka do człowieka. Główną drogą są wydzieliny i wydaliny. Zarazki mogą być obecne także w ślinie. Zakażeniu sprzyja niedożywienie i niedobór w diecie witamin.
zazwyczaj bakteria przenoszona jest od człowieka do człowieka. Główną drogą są wydzieliny i wydaliny. Zarazki mogą być obecne także w ślinie. Zakażeniu sprzyja niedożywienie i niedobór w diecie witamin.
napisał/a:
pytajacy412
2006-10-26 19:18
wiesz co nie wiem czemu ale jakos ta nazwa heli..costam pylori mi cos mowi, moze ona mowila ze to wlasnie jakos tak brzmialo... to co bys zrobiła na moim miejscu? Zastosowac srodki zapobiegawcze ewentualnemu..... odpukac...? ona uwaza ze to niby jest juz wyleczone i nie uprzedzano ja ze to moze byc zakazne... zreszta ja tylko raz o to pytalem dyskretnie bo nie chcialem jej zdenerwowac.
jestem dożywiony... witamin mam nadzieje też nie brakuje, jest sie czego obawiac?:/
edit:
wyczytalem o tej bakterii że ma ją prawdopodobnie 60% ludnosci Polski i ze to jakies z najczęstszych zakażen.... wiec jak to jest? to ludzie z tym żyją i nic sie nie dzieje, a niektórym sie dzieje? mozesz mi wytlumaczyc dzialanie tych bakterii?
jestem dożywiony... witamin mam nadzieje też nie brakuje, jest sie czego obawiac?:/
edit:
wyczytalem o tej bakterii że ma ją prawdopodobnie 60% ludnosci Polski i ze to jakies z najczęstszych zakażen.... wiec jak to jest? to ludzie z tym żyją i nic sie nie dzieje, a niektórym sie dzieje? mozesz mi wytlumaczyc dzialanie tych bakterii?
napisał/a:
plb1985
2006-10-26 19:49
wskazania są takie, że jeśli pacjent jest zarażony tą bakterią i ma objawy (bóle brzucha, wrzody) to trzeba zastosować leczenie
wykazano też, że wielu ludzi jest zarażonych, ale żadnych objawów nie wykazuje - tu nie podejmujemy leczenia
póki co nie masz się czym martwić; ale jeśli będą objawy to miej to na uwadze
wykazano też, że wielu ludzi jest zarażonych, ale żadnych objawów nie wykazuje - tu nie podejmujemy leczenia
póki co nie masz się czym martwić; ale jeśli będą objawy to miej to na uwadze
napisał/a:
pytajacy412
2006-10-26 21:06
wielkie dzięki, brzmi groźnie ale dzięki :)