badanie na boreliozę

napisał/a: szila1 2009-01-27 19:06
IgM 5.3 IgG 11.9 .Takie mam wyniki z boreliozy.Miałam rumień w lecie przez 2 tygodnie,ale kleszcza nie widziałam,póżniej miałam porażenie nerwu twarzowego,a teraz wykręca mi szyję(kręcz karku).Czy to może być borelioza?
napisał/a: Maja999 2009-03-02 16:52
Czytałam forum i wreszcie wpadłam na temat, w którym mogłabym, choć odrobinę poradzić. :) IgM masz w normie, natomiast IgG przedział 11-20 BBU/ml jest nazwany - słabo dodatnim. Ja miałam podobne wyniki, w tamtym roku i również nie wiedziałam o ugryzieniu kleszcza. Mądra Pani doktor stwierdziła, że czasami kleszcz napije się naszej krwi, jednocześnie zarażając boreliozą, po czym odpada. Ja dostałam doxycyclinę i miano opadło w ciągu tygodnia. Powinnaś pokazać swoje wyniki dla lekarza rodzinnego, jeżeli nie zaproponuje leczenia, to sama zagadaj o doxycyclinę. :) Nie zwlekaj za bardzo, bo borelioza nieleczona, może, pozostawić swoje skutki, np. ja mam do tej pory problemy ze stawami. Mam nadzieję, że pomogłam. Pozdrawiam. :)
napisał/a: Ja301 2009-03-02 18:55
czesc własnie tez dzis odebrałam wyniki na borelioze;IgM-12,9 BBU, IgG-3,0 BBU, co to znaczy
napisał/a: Maja999 2009-03-03 16:53
Hej. :) Nie jestem lekarzem, ale moim zdaniem masz wczesne miano boreliozy. Poszłabym na Twoim miejscu do lekarza rodzinnego i zapytała o leczenie. Poczytałabym, też o niej w necie. Informacji o chorobie, nigdy dość, przynajmniej dla mnie. :) Zawsze lepiej wiedzieć na czym się stoi. :) Pisałam, już wyżej, że nie leczona borelioza jest groźna, więc nie radziłabym zignorować tych wyników. Pozdrawiam.
napisał/a: Ja301 2009-03-03 22:41
dzieki juz byłam u lekarza i zaczynam sie leczyc mam dalsze badania ,a na necie juz byłam dowiedziałam sie o tej chorobie .pozdrawiam
napisał/a: marietta99 2009-03-19 12:19
Hej. Może ktoś pomógłby mi zinterpretować moje wyniki badania na boreliozę - w badaniu metodą elisa wynik w klasie igg wyszedł 19,6 (norma 0-16 ujemny, 16-22 wątpliwy, 22- dodatni), w igm 10,9 (0-16 ujemny), badanie powtórzyłam metodą western blot wynik w klasie igg znów wyszedł wątpliwy, igm ujemny. Dodam jeszcze że w kilka dni temu skończyłam przyjomować metronidazol, a tydzień temu przyjmowałam xorimax z tego co wiem antybiotyk może fałszować wynik badania, ale lekarz zalecił zrobić je TERAZ. Czy wątpliwy wynik wskazuje, że jestem chora, czy powinnam pójść do lekarza chorób zakaźnych, czy powtórzyć badanie (ewentualnie pcr)? Napiszcie proszę co powinnam zrobić i co znaczy ten wynik?
napisał/a: szila1 2009-07-11 17:30
marietta99 napisal(a):Hej. Może ktoś pomógłby mi zinterpretować moje wyniki badania na boreliozę - w badaniu metodą elisa wynik w klasie igg wyszedł 19,6 (norma 0-16 ujemny, 16-22 wątpliwy, 22- dodatni), w igm 10,9 (0-16 ujemny), badanie powtórzyłam metodą western blot wynik w klasie igg znów wyszedł wątpliwy, igm ujemny. Dodam jeszcze że w kilka dni temu skończyłam przyjomować metronidazol, a tydzień temu przyjmowałam xorimax z tego co wiem antybiotyk może fałszować wynik badania, ale lekarz zalecił zrobić je TERAZ. Czy wątpliwy wynik wskazuje, że jestem chora, czy powinnam pójść do lekarza chorób zakaźnych, czy powtórzyć badanie (ewentualnie pcr)? Napiszcie proszę co powinnam zrobić i co znaczy ten wynik?

Mam potwierdzoną boreliozę western blotem.Leczę się już 6-ty miesiąc.Nie zawsze wynik wątpliwy a nawet ujemny świadczy,że nie ma boreliozy a raczej,że jest.Żaden wynik nie daje gwarancji.Czy masz jakieś objawy i jak długo mieło od ugryzienia?Myślę,że od marca znasz już odpowiedż.Jeśli mogę coś doradzic -oto mój adres adam.filipowicz@op.pl
napisał/a: basiorek 2009-07-12 17:23
Miałam stwierdzoną boreliozę na podstawie rumienia (którym obciążyłam jakiegoś złośliwego pajka...- co nie było dalekie od prawdy - bo na jakiekolwiek ukąszenia prawie wcale nie reaguję - a ten rumień - hmmm był dość imponujący) Rumień w ciągu jednej nocy wyszedł mi pod kolanem- i miałam go około 10 dni. wyglądał prawie identycznie jak na zdjęciu www.borelioza.org/images/foto/rumien7.jpg Kleszcza nie widziałam - czytałam gdzieś w necie, że często te "boreliozowate" odpadają po napiciu... - nie wiem, czy to potwierdzona informacja. Rumień wyszedł mi dokładnie miesiąc po jedynej tej jesieni wyprawie do lasu - (byłam w tym czasie w delegacji w dużym mieście a tam lasu nie użyczysz ;))) - dlatego dokładnie wiem, kiedy doszło do ukąszenia). i w zasadzie jak już rumień zaczął znikać - doczytałam się, że to jedyny widoczny zewnętrzny etap diagnozowania boreliozy - przyjęłam 2 tygodniową terapię antybiotykową i po kłopocie.
Jako, że bardzo lubię las i często się po nim ciągam, kleszcze uwielbiają mnie ;))) w przeciwieństwie do komarów, które zupełnie się mną nie interesują. Z poprzedniej (ubiegłotygodniowej) wyprawy do lasu przyniosłam 2 kleszcze, przedostania 3 kleszcze - ale tylko jedene raz 10 lat temu - miałam pecha do boreliozy....
napisał/a: szila1 2009-07-13 13:04
Wydaje mi się,że 2 tygodnie antybiotyku(szczególnie przy rumieniu)to stanowczo za mało.Jeśli to było niedawno to lepiej jeszcze wziąśc antybiotyki(nie jeden ale 3) a jeśli dawno to pozostaje obserwacja.Ja miałam też pod kolanem i też nie widziałam kleszcza lecz niestety zwaliłam to na inne robactwo i dopiero po pół roku,gdy już były zmiany neurologiczne przypomniałam sobie o rumieniu.Może będziesz miała tyle szczęścia,że te 2 tyg.antybiotyku wystarczy.Jeśli tak ciągną do ciebie kleszcze to radzę zrezygnuj z lasu,po powikłania pokleszczowe mogą byc nie do przewidzenia.Pozdrawiam.
napisał/a: Monna 2009-07-13 18:07
witam,

W maju cos mnie ugryzlo, prawodopodobnie kleszcz - do tej pory mam mala blizne. Pozniej pojawil sie rumien po 2 tygodniach, ktory sie powiekszal .. w srodku blady .. na zewnatrz ciemniejszy. Rozpoznano borelioze. Zrobilam badania, ktore nosily nazwe ( 1 badanie - Borrelia Lyme IG G : p-ciała obecne. Borrelia Lyme IG M : p-ciala obecne ) podjelam wlasnie wtedy leczenie doksycyklina 2x dziennie ... bralam antybiotyk od 27 maja do 20 czerwca .. pozniej przerwalam 4 dni - zoladek nie wyczymywal - pozniej przez 5 kolejnych dni bralam 1x dziennie. Lekarz zalecil kolejne badanie. Moze ktos mi powie o co w tym chodzi..( 2 badanie - Borrelia burgdorfer(borelioza) : Borelioza IgG - 43,29 RU/ml i do tego pod spodem takie parametry - wynik ujemny : ponizej 16,0, wynik niejednoznaczny: 16,0 - 22,0, wynik dodatni : powyzej 22,0 ....
Borelioza IgM - 161,71 RU/ml i do tego podobne wspolczynniki wynik ujemny : ponizej 16,0, wynik niejednoznaczny: 16,0 - 22,0, wynik dodatni : powyzej 22,0 .... Zapomnialam dodac na na poczatku mialam goraczke, sennosc, ogolne zmeczenie, bole glowy... teraz czuje sie swietnie. Nie mam zadnych objawow. Za 3 miesiace mam powt badania. To samo ktore robialam + metoda Western Blott. Myslicie, ze ta chorobe mozna wyleczyc calkowicie ? mity o tej chorobie kraza.. nie wiadomo co myslec. Czy ktos z Was pokonal ta chorobe i nie ma zadnych objawow ?
pozdrawiam
napisał/a: szila1 2009-07-14 15:20
Podobno można ją pokonac gdy jest wcześnie rozpoznana i dobrze przeleczona.Z twoich wyników widac,że miałaś wysokie miana.Zrób powtórnie badania i jeśli wyjdą żle to udaj się do dobrego lekarza leczącego boreliozę.Miałaś rumień niedawno więc masz szansę.Gdy choroba się rozwinie trzeba będzie się leczyc ok.roku trzema antybiotykami.Moja niestety się rozwineła.Leczę się już 6ty miesiąc.Najpierw była duża poprawa a teraz jest trochę gorzej.Nie zwlekaj więc bo czas tu jest cenny.To cholerstwo może wyjśc nawet po kilku latach.Powodzenia.
napisał/a: Monna 2009-07-14 20:01
Szila 6 ty miesiac ? bez przerwy bierzesz antybiotyki ? (tabletki czy dozylnie ) ? Jak twoj organizm znosi przyjmowanie antybiotyku ? dasz rade i pokonasz to cholerstwo ; )
Wiesz jesli chodzi o mnie to ja wlasnie mam czekac. Lekarz mi powiedzial po tym ostatnim badaniu, ze to potwierdza tylko ze ja mialam kontakt z borelioza, ze niby moj organizm teraz wytwarza przeciwciala i wlasnie mam odczekac 3 miesiace i zrobic badanie metoda west blott ( wyczytalam w internecie, ze jesli robi sie to badanie nie mozna zazywac zadnych anyubiotykow przez okres minimum 6 tygodni ). Powiedzial lekarz, ze jak wczesniejesze objawy ustaly to na razie mam nic nie brac tylko zglosic sie do niego jak bede miala potworne bole glowy, bole stawow, zanik miesni twarzy czy tym podobne dolegliwosci...
Takze jak na razie chyba niestety trzeba czekac. Piszesz o dobrych lekarzach... u mnie w okregu jest tylko 2 lekarzy chorob zakaznych zajmujacych sie tego typu dolegliwosciami... bylam u jednego .. przy kolejnej wizycie u drugiego (jeden z nich wydaje sie byc .. hmm po prostu ma lepsza opinie od pierwszego .. ze niby nowoczesniejszy a tamten starymi metodami leczy ;P U mnie w miescie za te badania sie placi i to nie malo... (sama prosisz prywatnie w analityce albo tez skierowanie od lekarza rodzinnego, ale tez ta sama cenna) dlatego tez jade do specjalistwo i tam badania sa nieplatne....
Piszesz.. ze u ciebie jest gorzej teraz .. co konkretnie Ci dolega ? jakies bardzo powazne objawy ? Trzymaj sie cieplo ;) Pozdrawiam