badanie ASPAT

napisał/a: kropladeszczu 2014-12-07 18:29
Witam i proszę o pomoc.
Robiłam badanie ASPAT Wynik to 33 przy normie 32. Czy warto jeszcze robić jakieś badania w tym kierunku?
Ogólnie mam zespół złego wchłaniania o nieznanej przyczynie.
krzysiek889
napisał/a: krzysiek889 2014-12-08 20:17
Witam
Aspat o którym piszesz może być podwyższony z kilku względów:
- nietolerancja pokarmowa
- przed badaniem możliwy wysiłek fizyczny
Zrób jeszcze badanie ALAT.
Jeśli masz zespół złego wchłaniania, zaopatrz się w ostropest plamisty - u mnie nieodzowne zioło które pomaga przy dolegliwościach jelitowych.

Pozdrawiam
napisał/a: kropladeszczu 2014-12-10 07:27
Kisiel888 napisal(a):Witam
Aspat o którym piszesz może być podwyższony z kilku względów:
- nietolerancja pokarmowa
- przed badaniem możliwy wysiłek fizyczny
Zrób jeszcze badanie ALAT.
Jeśli masz zespół złego wchłaniania, zaopatrz się w ostropest plamisty - u mnie nieodzowne zioło które pomaga przy dolegliwościach jelitowych.

Pozdrawiam
A na biegunkę pomaga?
napisał/a: Konstans 2014-12-10 08:01
Ostropest zawiera sylimarynę ta zaś stabilizuje błony komórkowe hepatocytów wątrobowych, przez co chroni wątrobę przed działaniem związków toksycznych i pobudza jej zdolności regeneracyjne.
Ostropest zapobiega uszkodzeniom komórek wątroby, nie dopuszczając do łączenia się toksyn. A wiadomo, ze w wątrobie kumulując się różne niekorzystne związki, które zaburzają cały proces trawienia, wywołują stan zapalany etc.

Zatem jeśli Twoje parametry prób wątrobowych a mam na myśli ALAT, ASPAT, GGTP, fosfatazę alkaloczną, bilirubinę odbiegają od przyjętej normy lub sa na granicy, wspomagaj się ostropestem. Ale na tym nie koniec.
Mówisz o biegunkach a ja kojarzę automatycznie nietolerancje pokarmowe. Jesz coś, co Ci nie służy. Nie wiem jak wygląda Twoja dieta ale odstaw gluten i nabiał. To najbardziej niekorzystne pokarmy dla uk. pokarmowego, w którym toczy się stan zapalny.
Zmienisz dietę, biegunki ustąpią.
Pozdrawiam :)
napisał/a: kropladeszczu 2014-12-10 16:08
Konstans napisal(a):Ostropest zawiera sylimarynę ta zaś stabilizuje błony komórkowe hepatocytów wątrobowych, przez co chroni wątrobę przed działaniem związków toksycznych i pobudza jej zdolności regeneracyjne.
Ostropest zapobiega uszkodzeniom komórek wątroby, nie dopuszczając do łączenia się toksyn. A wiadomo, ze w wątrobie kumulując się różne niekorzystne związki, które zaburzają cały proces trawienia, wywołują stan zapalany etc.

Zatem jeśli Twoje parametry prób wątrobowych a mam na myśli ALAT, ASPAT, GGTP, fosfatazę alkaloczną, bilirubinę odbiegają od przyjętej normy lub sa na granicy, wspomagaj się ostropestem. Ale na tym nie koniec.
Mówisz o biegunkach a ja kojarzę automatycznie nietolerancje pokarmowe. Jesz coś, co Ci nie służy. Nie wiem jak wygląda Twoja dieta ale odstaw gluten i nabiał. To najbardziej niekorzystne pokarmy dla uk. pokarmowego, w którym toczy się stan zapalny.
Zmienisz dietę, biegunki ustąpią.
Pozdrawiam :)

Ja od kilku miesięcy jem tylko mięso gotowane, ziemniaki, kefiry i wafle ryżowe i zamiast biegunki zaczęły się zatwardzenia. Wszystkie inne produkty wywołują biegunkę. Miałam już chyba wszystkie potrzebne badania i stwierdzono tylko złe wchłanianie pokarmu. Mam już dosyć tej diety i chcę zacząć normalnie jeść. Mam nadzieję, że to wątroba jest chora i powoduje te dolegliwości.
napisał/a: Konstans 2014-12-10 20:32
To nie dziw się, ze źle Ci skoro jesz tak źle.
Po kefirach, zbozach tylko się choruje. A jeśli jesz w nadmiarze mięso, również.
Do wszystkiego trzeba umiaru i zdrowego podejścia. A także wiadomści, co zdrowe, dobre i właściwe dla danego człowieka.
Jedz jak chcesz.
Pozdrawiam
napisał/a: kropladeszczu 2014-12-11 07:34
Konstans napisal(a):To nie dziw się, ze źle Ci skoro jesz tak źle.
Po kefirach, zbozach tylko się choruje. A jeśli jesz w nadmiarze mięso, również.
Do wszystkiego trzeba umiaru i zdrowego podejścia. A także wiadomści, co zdrowe, dobre i właściwe dla danego człowieka.
Jedz jak chcesz.
Pozdrawiam


To co twoim zdaiem powinnam jeść??
Stosowałam róże diety. Byłam na diecie warzywnej i było jeszcze gorzej, bo codziennie biegunka.
Nawet po gotowanej, rozdrobnionej marchewce mam bóle jelita i luźne wypróżnienia. Tak samo po pszennym pieczywie. Wafle ryżowe jem od niedawna. Bez nich było tak samo źle. Dodam, że to wafle bezglutenowe, a posiłki jem w niewielkich ilościach co 2-3 godziny tak jak zalecają lekarze. Najgorsze objawy mam po nabiale (oprócz kefirów i jogurtów naturalnych) po maślance, mleku - zsiadłym i świeżym, a niby te produkty są zalecane przy takich dolegliwościach jak moje. Zażywałam enzym laktaza, ale mi nie pomógł. Leki na ZJD spowodowały tylko zaparcia, więc je odstawiałam po kilku tygodniach. Lekarz zasugerował przerost flory jelit i przepisał antybiotyk, Nie odczułam po nim poprawy.
napisał/a: Konstans 2014-12-11 08:07
Grzybica to inna sprawa i ją też obstawiam.
Jedno musisz zrozumieć - choroby gastro - jak się już zaczną i wyleczenie ich nie trwa tydzień. Średnio (i mam na to empiryczne dowody) rok to minimum.
Więc nie narzekaj, nie załamuj się, tylko do przodu.
Odstaw ten wstrętny prozapalny nabiał !!!!!!!!!!
odstaw gluten.
One przyczyniają się do stanu zapalnego, który masz na 100%.

Jedz gotowane warzywa, zupy, trochę mięsa, ryb. Odstaw alergenne jajka. Jedz więcej zdrowego tłuszczu, jak masło, olej kokosowy, olej lniany, oliwa, oliwki, awokado.
Wspomagaj się kiszonkami, probiotykami z apteki w dużej ilości.
Kup sobie enzymy trawienne (Now Food) to najlepszy produkt na rynku w przystępnej cenie i o sprawdzonym działaniu. Możesz też inne, byle nie te przepisane przez lekarza, bo są słabiutkie, więc nic dziwnego, ze nie pomagają.

Udrożnij wątrobę (poczytaj moje posty ale też innych), woreczek. Pij ostropest, zioła na trawienie.
Musisz zapanowac nad biegunkami, bo one osłabiają, pozbawiają Cię witamin, odwodniają. Gdy je masz - pij elektrolity.
Obserwuj sie po czym Ci gorzej i odstaw to.

Ja przez 3 m-ce byłam na gotowanej marchewce z minimalną ilością mięsa, zero owoców, plus wspomaganie (powyższe).
W takiej chorobie trzeba cierpliwości i pokory. Inaczej nic nie wskórasz.

Powoli zaczniesz się regenerować. Uspokajać stan zapalny.
Jak wyeliminujesz nietolerowane, zapalne składniki, wszystko zacznie sie cofać.
Ale jak 3 dni jesz jak mówię, a potem zjesz nabiał lub gluten i mówisz mi, ze nic nie pomaga - to wybacz - psujesz cały efekt i wszystkie objawy wracają.

Trzeba konsekwencji. Walczysz w końcu o własne zdrowie.
I nie po marchewce czy warzywach masz biegunki , tylko właśnie po nabiale, glutenie, które je między nimi.
ja w to nie uwierzę. Wiem jak działa organizm od str. pokarmowej i wiem, ze każde "grzeszki" wyjdą ze zdwojoną siłą.
Tyle ode mnie :)
Zdrowia
napisał/a: kropladeszczu 2014-12-11 15:59
Konstans napisal(a):

I nie po marchewce czy warzywach masz biegunki , tylko właśnie po nabiale, glutenie, które je między nimi.

Zdrowia

To co powiesz na to? Byłam na obecnej diecie ponad miesiąc i miałam normalne wypróznienia albo zatwardzenia. Potem zjadłam marchew gotowaną i zaczęło mnie boleć jelito, na drugi dzień luźne wypróżnienie. Po zjedzeniu zupy od razu muszę iść do toalety.
Na obecnej diecie nic mnie nie boli i nie przelewa się w żołądku. Stan zapalny został wykluczony. Miałam kolonoskopię i gastroskopię. Jesteś lekarzem?
napisał/a: kropladeszczu 2014-12-11 17:16
Jeszcze jedno. Myślę, że to też może być istotne. Kiedyś szybko się przemęczałam, a po zażyciu Xifaxanu czuję się o wiele lepiej.
Piszesz żebym jadła masło. Właśnie po maśle zawsze było mi gorzej niż po margarynie. Ogólnie im więcej białka w produktach tym gorszą biegunkę miałam. Jedynymi produktami które nie powodują tego u mnie jest kefir, jog. nat i wafle bezglutenowe.
napisał/a: Konstans 2014-12-12 08:34
Stan zapalny możesz mieć a badania nie muszą tego wykazać.
Skoro masz biegunki po danym produkcie to źle go tolerujesz. Więc nie pytaj, tylko odstaw. Zrób według uznania i własnych preferencji. Ale też poprzez biegunki organizm "oczyszcza" sie z zalegających substancji.
Jak chcesz wiedzieć więcej - czytaj dziewczyno!
Organizm, jego funkcjonowanie to nie prosta układanka ale skomplikowany mechanizm. Tu wszystko ma znaczenie.
Ty widać za mało jeszcze przeszłaś.
Ale nie moja to sprawa.
Lekarzem nie jest - jak nikt na tym forum :P
Jak chcesz porady lekarza, to chyba pomyliłas adres.
Tu sa praktycy a to zasadnicza różnica.
Rzadko jaki lekarz wie empirycznie o czym mu mówisz. Ale Twoje prawo im wierzyć, ufac i leczyć się.
Stosuj własną dietę, która Ci służy.
Ja się już nie wypowiem w Twojej sprawie. Niech idą Ci z pomocą inni.
Pozdrawiam.
napisał/a: kropladeszczu 2014-12-12 21:14
Konstans napisal(a):Skoro masz biegunki po danym produkcie to źle go tolerujesz. Więc nie pytaj, tylko odstaw. Zrób według uznania i własnych preferencji. Ale też poprzez biegunki organizm "oczyszcza" sie z zalegających substancji.

Tak właśnie zrobiłam, ale ty twierdzisz, że szkodzi mi co innego.

Lekarz gastrolog zasugerował mi, że moim problemem jest przerost flory jelit. Dlatego zaczęłam jeść dużo kefirów i mój stan się polepszył, chociaż nadal nie jest dobrze. Od czasu rozpoczęcia diety minęło 7 miesięcy. Jeden lekarz z którym kontaktowałam się przez internet napisał, że takie leczenie trwa do pół roku, więc mam wątpliwości co do tego, czy mam przerost flory, czy coś innego. Nie mam możliwości skontaktowania się osobiście z jakimkolwiek gastrologiem dlatego weszłam na forum szukać pomocy.
napisal(a):Jak chcesz wiedzieć więcej - czytaj dziewczyno!
Nie rozumiem. O czym mam czytać skoro nie wiem co tak naprawdę mi dolega. Lekarze twierdzą, że wszystkie moje wyniki są w normie. Lekarz ogólny zlekceważył podwyższony wynik ASPAT. Twierdzi, że wątroba nie ma nic do jelit.
Nie ma dla mnie większego znaczenia to, czy jesteś lekarzem, czy też nie, bo lekarzom nie ufam. Pytałam tylko z ciekawości.