Bactrim a brak apetyutu u 5miesięcznego niemowlęcia

napisał/a: Marta22x 2010-03-28 21:29
Witam
Jestem nową użytkowniczką forum. Moja 5miesięczna córcia we wtorek obudziła się z ogromnym katarem, zwymiotowała wydzielinę. Pojechałyśmy rano do pediatry, bardzo ją cenię, w osłuchu wyszło zaleganie wydzieliny w oskrzelach dużych. Dostałyśmy Bactrim 3mll co 12h, Mucosolvan, Clemastinum. Po trzech dniach stosowania mała straciła apetyt, wypija jedynie 150ml mleka nad ranem przez sen a potem tragedia, kombinowanie łyżeczką, strzykawką. Martwi mnie to, gdyż mała miała ogromny apetyt, wiążę to raczej z chorobą a nie lekiem, aczkolwiek po przeczytaniu opinii na jego temat, brzydko pisząc, zgłupiałam. Mała nadal ma katar i mokry kaszel, co prawda jakby ciut mniej ale nadal. Wydzielinę odkasłuje i wypluwa, oklepuję ją dwa razy w ciągu dnia po podaniu mukosolvanu. Nie gorączkuje. Zastanawiam się, czy mogę odstawić Bactrim, dostałyśmy zalecenie ze od 7 do 10 dni powinien być podawany, ale martwi mnie ten brak apetytu z piciem są też problemy. Nasza pediatra wyjechała na urlop i nie mam z nią kontaktu. Proszę o poradę. Marta
napisał/a: zuza7625 2010-03-29 08:27
Sprawdz dobrze buźkę bo może miec od antybiotyku grzybicę i dlatego nie chce pic i jesc. Ja tak miałam z córcią za kazdym razem kiedy miała antybiotyk, teraz juz wiem , zeby nie wychodzic z gabinetu bez recepty na nystatyne.
napisał/a: Marta22x 2010-03-29 09:25
Mała bierze Lacidofil od początku kuracji, buźka też w porządku
napisał/a: Peter 2010-03-29 14:20
W mojej ocenia nie ma takiej "opcji", by 5 msc dziecko odpluwało wydzielinę. Prawda jest taka, że ją połyka i to powoduje także dyspepsję (oprócz oczywiście podawanego bakteriostatyku - Bactrim). Zdecydowanie lek winien być wybrany do końca. Warto z lekarzem porozmawiać także na temat ewentualnej nystatyny (to, że nie ma w j. ustnej drożdżaka, nie oznacza, że nadmiernie się nie rozwinął w przewodzie pokarmowym).
Po ustaniu infekcji i wybraniu leku apetyt winien powrócić.
napisał/a: Marta22x 2010-03-29 18:31
Bardzo dziękuję Panu za odpowiedź, to prawda, że nie wypluwa jak dorosły ale po każdym kaszlnięciu część wydzieliny wypływa z buźki, zwłaszcza po oklepywaniu, bądź przy położeniu na brzuszku co ułatwia jej udrożnienie noska. W jakiś sposób to działa u mojego malucha. Czy Lacidofil w tym przypadku nie wystarczy? Nasza lekarka, jak wspominałam wyjechała i nie mam do kogo się zgłosić, nie ufam innym lekarzom, mam do tego baardzo duże podstawy.Pana wypowiedzi, jak zauważyłam są bardzo rzetelne i dla mnie niemniej cenne. To jest główny powód założenia wątku na tym forum. Mam jeszcze jedno pytanie, gdyż głównym powodem chorób maluszka jest chorowanie starszej córeczki. Jest przedszkolakiem, tak jak mnóstwo dzisiejszych dzieci choruje na okrągło, teraz na szczęście obchodzimy się bez antybiotyków. Dostaje Bioaron C, Lymphomyosot, lekarz zalecił Padmę ale nijak mała nie chce tego brać, nawet po zmieszaniu z jogurtem czy jedzeniem, bardzo intensywny aromat ziół nie daje się niczym zniwelować. Czy zna Pan podobne preparaty, bądź sposoby skutecznego przemycenia Padmy 4latkowi?
napisał/a: Peter 2010-03-30 10:58
Oczywiście, oklepywanie jak najbardziej wskazane i postępuje pani prawidłowo. Lacidofil zasadniczo winien wystarczyć. Sądzę, że trzeba po prostu wytrzymać do końca terapii.
Niestety, faktem jest, że jeśli starsze dziecko chodzi do przedszkola, to "przynosi" pewne bakterie mogące powodować problemy zdrowotne u młodszego. Jak najbardziej dobrym rozwiązaniem jest podniesienie odporności dziecka. Padma ma faktycznie nieprzyjemny dla dziecka smak, ale by dawała odpowiednią skuteczność, winna być przyjmowana na czczo. Jeśli nie udaje się dziecka przekonać, to proponuję zamienić na Esberitox. Tylko to winien wypisać lekarz, bo niektóre apteki żądają recepty.
Natomiast padmę może wykorzystać inny dorosły członek rodziny :) To przede wszystkim lek oczyszczający naczynia krwionośne, zapobiega odkładaniu się złogów cholesterolu.
napisał/a: Marta22x 2010-03-30 12:04
Jeszcze raz dziękuję za poradę i odpowiedź, maluszek zaczyna jeść wczoraj wypiła już mleczko z butelki, robiąc przy tym dużo przerw na złapanie tchu ale, katar się zmniejsza, kaszel też. Zauważyłam jednak w nosku zażółconą wydzielinę i nie wiem czy włączyć Atecortin, bo kolor oznacza obecność bakterii. Wolałabym aby nosek sam się oczyścił, nie psikam żadnymi wodami morskimi, bądź podobnymi preparatami bo to u małej nasila ilość wydzieliny i nosek ma potem zatkany. Dziwne jest to dla mnie zjawisko ale, przekonałam się kilkakrotnie i dałam sobie spokój. Mam również takie pytanie, czy w czasie choroby ,maluszka starsza może chodzić do przedszkola, wiadomo że przynosi, jak Pan wspomniał, różne bakterie? Esberitox jest znanym mi preparatem i jak najbardziej skorzystam z Pana rady. Zapomniałabym również dodać, że u maluszka problem z luźnymi kupkami też ustaje, pomimo brania Bactrimu, więc wszystko powinno wrócić do normy. Czy kaszel jednak może utrzymywać się po zakończeniu kuracji?
napisał/a: Peter 2010-03-30 12:30
Widzę, ze wszystko wraca do normy. Czasem trzeba dystansu i cierpliwości, ale też lekceważyć nie można.
Starsza może chodzić do przedszkola. Na razie nie trzeba podawać Atecortinu, bo ten żółtawy kolor niekoniecznie może oznaczać problem bakteryjny. W taki właśnie sposób może się oczyszczać nosek dziecka. Na razie proszę się wstrzymać. Gdyby nastąpiła zmiana na kolor zielonkawy lub brunatny, to wtedy tak.
Co do kaszlu, to może się utrzymywać nawet do 3 tyg, ale stopniowo napady winny być coraz rzadsze.