astma, obturacja

napisał/a: ajl 2008-10-01 23:19
Witam, właśnie poczytałam sobie troszkę pytań, porad dotyczących astmy. Szukałam trochę wsparcia dla siebie... Niepokoją mnie świsty i płytki oddech mojej 9-letniej córeczki. Właśnie w sobotę wyszłyśmy ze szpitala, zaczęło się infekcją podczas pobytu nad morzem (antybiotyk-sumamed), męczył ją kaszel, w nocy również i katar; po powrocie - dalej kaszel - wizyta u lekarza - wirusowe zapalenie gardła (leki przeciwwirusowe), ale też zaczęły się swisty (berodual). Córeczka jest alergikiem (sierść psa, kota, roztocza, pyłki traw, drzew). Kaszel lekko zelżał, ale był nadal i w nocy też. Kolejna wizyta u lekarza - już nie ma wirusa - alergiczny, więc leki odpowiednio. Po takim 3-4 tygodniowym maratonie, podczas pobytu u babci dziecko zaczęło się dusić, problem z zaczerpnięciem powietrza, kaszel... I tak oto znależliśmy się w szpitalu. Tam dożylnie hydrocort. i leczenie antybiotykami, rtg klatki, stwierdzono, że to zatoki i oskrzela (zapalenie oskrzeli z obturacją, odoskrzelowe zapalenie płuc). Jeszcze teraz - po tygodniowym leczeniu szpitalnym - kontynuujemy leczenie w domu - augumentin. Kaszel jest, ale niezbyt często, ale niepokoją mnie świszczący oddech (duszność wydechowa) i płytki oddech, podczas snu zwłaszcza. Jeśli ktoś miał podobne doświadczenia i/lub mógłby mi pomóc w dalszej drodze, będę wdzięczna. Martwi mnie, że lekarze sami nie znają przyczyny i jakoś nie za specjalnie pomagają ją znaleźć, chociaż wiem, że to nie jest łatwe.
Jeszcze oczywiście wybieramy się do por. laryng., alergol. na kontrolne bad.
napisał/a: Peter 2008-10-02 07:34
Lekarze winni jeszcze wziążć pod uwagę pneumocystozę. Na to skuteczny jest biseptol (tylko). Takiego leczenia nie było. Ostrożny byłby ze stwierdzeniem, że wirusa nie ma. Mógł być to wirus RSV, a tego łatwo nie da się usunąć.
Poza tym trzeba podnieść odporność. Co niektórzy lekarze już przekonali się do Engystolu. Warto porozmawiać.
Sugerwałbym go w zastrzykach lub do nebulizatora. Zmniejsza on aktywność limfocytów Th. Ma to duże znaczenie przy reakcjach astmatycznych. Specjalista winien wiedzieć, o czym piszę.
napisał/a: ajl 2008-10-02 09:58
Dziękuję za szybką reakcję :). Ale widzę, że jeszcze sporo nauki przede mną. Trudno mi określić, czy badania wykonane w szpitalu były skierowane na te właśnie podłoża (pneumocystoza, wirus RSV). Wymaz z gardła był, więc może wynik nie wykazał potrzeby leczenia w tym kierunku, inne badania - nie wiem. Możliwe, że nikomu nie przyszło do głowy tego zbadać, a już na pewno mnie nie było o tym wiadomo. Dziś wybieram się do lekarza rodzinnego - postaram się uzyskać więcej informacji o badaniach w tym kierunku i również zapytam o Engystol. Już oczywiście poczytałam, co to jest i jakie ma działanie, myślę, że zaszkodzić nie powinno. Jeszcze tylko zastanawiam się, czy warto wykonać spirometrię?
napisał/a: Peter 2008-10-05 18:23
O spirometrii powinien zdecydować lekarz po badaniu dziecka.
napisał/a: ajl 2008-10-06 10:55
tak, na razie czekamy na wynik badania na krztusiec i mykoplazmę
napisał/a: Peter 2008-10-06 11:09
ajl napisal(a):tak, na razie czekamy na wynik badania na krztusiec i mykoplazmę


Prawidłowo i naukowo :).
napisał/a: ajl 2008-10-20 11:37
witam,
mam prośbę, otrzymalam juz wyniki i nie bardzo rozumiem jak je interpretować:
mycoplasma pneumoniae IgG 12,4 ; IgM 4,7
krztusiec IgA 2U/ml ; IgG 25 U/ml
Poza tym wyniki odbiegające od wartości ref.:
granulocyty kwasochłonne 6% (norma 0-4)
limfocyty 32% (norma 20-30)
płytki krwi 208 (norma 250-500)
Będę wdzięczna za pomoc w ich interpretacji.
Oczywiście końską dawkę leczenia mamy za sobą (12 dni klacid, inhalacje berodual, mucosolwan, fix...cos tam sterydowego, flixonase do nosa, cleritine), teraz jest serevent i flixotide, flixonase, claritine, singulair.
Przeraża mnie ogrom tego wszystkiego, a najbardziej szkoda mi corki, moze sa jakies inne metody leczenia (niesterydowe), albo potrzeba wykonania dodatkowych badan.
Mierzymy też wydolność wydechowa (PEV, FEV), przeważnie pomiar jest w kolorze żółtym.
Za dwa tyg. mamy pojsc na wizyte kontrolna.
Czy lekarz wizualnie moze ocenic, ze jest poprawa, odstawic leki, badz je zlagodzic. Nie mamy ze strony lekarza 100% diagnozy tego calego zamieszania. Jest kierunek astmowy, ale czy to wszystko rzeczywiscie do tego zmierza i trzeba bedzie caly czas kontrolowac sytuacje i podawac leki (sterydy)??
Będę bardzo wdzięczna za pomoc w uporaniu się z tymi wszystkimi myślami i obraniu właściwej drogi leczenia.
Pozdrawiam i z góry dziękuję.
napisał/a: Peter 2008-10-20 11:55
Jeśli chodzi o mycoplasmę, to dziecko przechodziło taką infekcję. Ale nie jest to teraz proces aktywny. Krztusieć - to norma - IgG mają być (bo po szczepieniu).
Podwyższone granulocyty kwasochłonne mogą świadczyć o procesie astmatycznym (i to by się zgadzało) lub inwazji pasożytniczej (można sprawdzić dziecko w tym kierunku.)
Obecnie astmę leczy się sterydami wziewnymi i mimetykami. Trudno o coś innego. Mogę zaproponować tylko jako dodatkowe leczenie (ale może się z tym lekarz nie zgodzić) np. Engystol N w ampułkach do nebulizacji co 2 dni przez 6 tyg. oraz zastrzyki usprawniajace cykl Krebsa (utlenianie komórkowe) tj. Coenzyme compositum i Ubichinon compositum na przemian co 3 dni też przez 4-6 tyg.
napisał/a: ~Anonymous 2008-10-21 20:16
ajl,

podziwiam Twoją wytrwałość i metodyczność :)

Mój syn jest alergikiem i wydałem mnóstwo pieniędzy na wizyty lekarskie i same lekarstwa. Efekt podobny do tego, jaki jest po zakupieniu kuponu Lotto :) W marcu tego roku otrzymał od swojej matki chrzestnej rewelacyjny oczyszczacz Sharpa (model o symbolu KC-6400) i po kilku dniach pracy urządzenia ... ozdrowiał :) Mamy jesień i jeszcze rok temu nasz Kuba przynosił co kilka dni jakiegoś "wirusika" z przedszkola. W tym roku nie ma z tym kompletnie żadnych problemów :)

Nasi znajomi kilka tygodni temu mieli problem ze swoją 10-letnią córką. Zaczęło się od wieczornych kłopotów z oddychaniem (świszczący oddech) a skończyło na tygodniowym pobycie w szpitalu i wydatku ponad 700 pln. Żona jak tylko dowiedziała się o tym, zaproponowała im naszego Sharpa (na zasadzie "jeśli nie pomoże, to na pewno nie zaszkodzi"). Efekt jak w przypadku naszego syna - zero dolegliwości. Kupili urządzenie znajdując je gdzieś w Internecie.

Wszystkiego dobrego
napisał/a: ajl 2008-10-22 10:59
witam Air :)
tak sie składa, że też testujemy to urządzenie (model 6500) od dwóch tygodni, ale mam mnóstwo wątpliwości jeśli chodzi o super skuteczność i tym bardziej wyleczenie za jego pomocą. Wiem, że okres użytkowania jest jeszcze niezbyt długi i rezultaty mogą być widoczne po jakimś roku może (tak jak to jest u was), ale nie nastawiam się tak bardzo na tę jedyną drogę "leczenia".
Z drugiej strony, tak jest, że szuka się wszelkich rozwiązań, kiedy dziecko zachoruje i bez względu na cenę, szuka się pomocy; my podobnie - w ciągu dwóch dni wydaliśmy 700 zł (leki, nebulizator, lekarze, itp.).
Korzystając z okazji podpytam Cię jeszcze o użytkowanie tego urządzonka. Czy jest w pokoju dziecka i jest non stop włączone, czy przez to jest mniej kurzu? (pomijając te właściwości plastmaclastera). Jakie różnice zauważyliście przed i w czasie użytkowania? Czy to oznacza, że nie potrzebujecie już leczenia tradycyjnego (rozumiem, że u dziecka również były objawy astmy)?
Pozdrawiam
napisał/a: ~Anonymous 2008-10-23 06:17
ajl,

nasze urządzenie pracuje prawie non-stop w trybie Auto. Poprzez to kompletnie nie słychać jego pracy, a i (jak przeczytałem w instrukcji obsługi) zużycie energii jest minimalne. Wzbudza się tylko w wypadku, kiedy "wyczuje" zwiększenie zanieczyszczenia powietrza. Twoje wątpliwości są dokładnie takie, jak nasze :) Człowiek tyle czasu walczy z jakąś dolegliwością, przyzwyczaja się już do wydawania pieniędzy na lekarstwa (tak, jakby robił zakupy spożywcze), ma opracowany rytuał codziennego ich podawania, a tu po jakimś czasie.... nie trzeba tego robić :)
To, że urządzenie skutecznie usuwa kurz, sierść czy roztocza (wraz z ich odchodami) to nie jest jeszcze żadna rewelacja. Poniekąd właśnie działanie tego Plasmaclustera ma kluczowe działanie. Na stronach kanadyjskich znalazłem ciekawy artkuł (w wersji angielskiej) dotyczący leczenia chłopca astmatyka. Jak dasz mi namiar mailowy, to prześlę Ci wraz z tłumaczeniem.
W przypadku naszego Kuby objawy były czysto alergiczne, ale nasi znajomi (piszę o tym na innym wątku) z powodzeniem stosują to urządzenie w przypadku córki, u której zdiagnozowano początki astmy.

Wszystkiego dobrego :)
napisał/a: ajl 2008-10-30 16:33
właśnie byłyśmy na spirometrii, nie bardzo znam szczegółowe wyniki, ale lekarz powiedziała, że jest obturacja w małych oskrzelach i czegoś jest 50%, gdzie norma to 80%, hmm. Podobno wszystko wskazuje na początki astmy, ale czy takie badanie w zupełności może to potwierdzić??
Póki co mamy ciągle brać leki wziewne i notować wydolność wydechową.
Tylko ciekawe, jak długo to będzie trwać? Podobno astma to choroba całego życia... A może ktoś zna inną definicję? :)
pozdrawiam
Ps. Air, dzięki za info, podaję maila: agajl1@o2.pl.