Anginowiec:(

napisał/a: Thomas2 2007-10-18 13:18
Witam wszystkich serdecznie, jestem nowy na forum

Moj problem zwiazany jest z gardlem, na ktore od malego ciagle choruje. Co roku zdarza mi sie srednia jedna, wyjatkowo dwie anginy. Oprocz tego nie choruje na nic, wylaczajac drobne przeziebienia. Same anginy- zawsze z nalotem ropnym na migdalach, wysoka goraczka, czasami potrafia trwac nawet do miesiaca. Poza tym, migdaly zawsze mialem spore i czesto bywaly zaczerwienione. Dodam, ze w wieku okolo 10 lat mialem usunietego jednego migdala. Dodam rowniez, ze regularnie robione badania krwi bywaja raczej prawidlowe (zawsze oglada ja lekarz)

Moje pytania:
- czy jest jakis sposob, metoda na jakies uodpornienie sie na to, przeciwdzialanie temu?
- moj laryngolog (uwazany za najlepszego w miescie) zasugerowal, ze sposobem mogloby byc calkowite usuniecie migdalow- czy takie cos mogloby przyniesc efekt? i czy usuniecie migdalow nie spowoduje innych powiklan (dysponuje slaba wiedza medyczna, nie wiem jaka jest funkcja migdalow)

Dziekuje z gory za wszelkie odpowiedzi
djfafa
napisał/a: djfafa 2007-10-18 13:22
Thomas poczytaj dokladnie ten dział, na temat problemów z gardłem są setki postów! Udanej lektury!
napisał/a: Peter 2007-10-18 14:18
Ja tylko tyle dodam, z powodu angin migdałków się nie usuwa. To tak samo, jakby przy powtarzającym się zapaleniu płuc odjąc płuco. Jeśli on jest uznany, a takie rzeczy sugeruje to... pozostawię bez komentarza...
A problem pewnie jest od dawna, skoro usuwano Ci trzeci migdał. Jak widać, bez efektu....
Oczywiście, trzeci migdał usuwa się np. z powodu trudnosci w oddychaniu. Wtedy to jest wskazanie, ale problem leży gdzie indziej i lekarz powinien odpowiednio JUŻ wtedy reagować.
djfafa
napisał/a: djfafa 2007-10-18 14:34
Peter napisal(a):Ja tylko tyle dodam, z powodu angin migdałków się nie usuwa.


Właśnie Peter chciałbym poznać Twoją opinię w tej sprawie. Moje migdałki konsultowałem z 6-cioma laryngologami, 3 powiedziało wycinać, 3 nie! I bądź tu mądry Przekonali mnie Ci za wycieciem, mówili tak: chłopie skoro masz 3-4 anginy w roku, to świadczy, że one nie spełniają już swojej roli w sys. immunologicznym i że siedzą w nich bakterie które ciągle robią posiewy. Mówili one bardziej szkodzą niż pomagają i wiesz co Uwierzyłem im najbardziej podczas zabiegu, gdyż lekarz jak mi wkuwał igłę ze znieczuleniem, to ropa aż na niego prysła! Tyle jej siedziało w migdałach (obu). Ale teraz druga sprawa, mniej więcej rok miałem spokój, zimne piwo, lody i nic!! Nawet najmniejszego bólu gardła (o anginach nie wspomnę), no i... od 2 miesięcy wróciło! Gardło przekrwione, chrypa za każdym razem jak napiję się czegoś zimnego (nawet nie lodowatego), itp. Może związane jest to z tym, że porobiły mi się odrosty w miejsach po migdałach, gdyż nie były one do końca wycięte (partacz nie laryngolog), mój laryngolog stwierdził, że ich się nie wycina(bo to tkanka a nie migdały), resztę historii mniej więcej znasz. Co sądzisz na ten temat
napisał/a: Peter 2007-10-18 15:00
Djfafa - tak, wysiew z migdałków następuje. I należy je usunąć, jesli tego wymaga ich wygląd (ropa, przetoki, zrosty utrudniające połykanie itp.). Ale, jest jedno i WAŻNE ALE. Sami nie rozumieją, co mówią. Jeśli następuje wysiew do okolicznych tkanek, to bakterie tam się usadowiły. To chyba OCZYWISTE. Jesli ktoś uważa, ze wycięcie rozwiąże w takim przypadku problem, to jest w BŁĘDZIE!
Migdałki Ci z pewnością wycięli w całości, to co opisujesz, to nic innego jak powiększone grudki chłonne. Zrobiły się tak duże, że przypominają resztki migdałków. po prostu przejmują funkcję wyciętych migdałków. To też oczywiste.
Zawsze piszę, że przed koniecznym wycięciem migdałków trzeba ustalić, co wywołuje ten przerost lub zmiany ropne i zastosować celowaną immunoterapię. Tylko takie postępowanie moze przynieść efekt. Niestety, pozostałe ogniska infekcji (poza migdałkami) dadzą o sobie znać wcześniej, czy później. Tylko w WYJĄTKOWYCH przypadkach usunięcie daje 100% efekt, bo przypadkowo nie doszło do wysiewu bakterii poza nie, lub organizm miał na tyle silną odpornosc, że sam zwalczył te ogniska. Ale to jest nie wiecej niż 30 % przypadków.
Jeśli znajdzie się jakiś lekarz, że potrafi sensownie podważyć moje uzasadnienie, to postawię mu 5 litrowego Smirnoff"a
napisał/a: Thomas2 2007-10-18 20:06
No problem istnieje od malego, a przyczyn usuniecia migdalka nie pamietam- to bylo zbyt dawno, mysle ze migdalki byly na tyle duze ze moglo to juz powodowac jakies komplikacje czy to z oddychaniem czy np. z lykaniem.
Lekarze ktorzy mnie leczyli i znali mnie zawsze narzekali na moje duze migdaly i sklonnosc do angin takze wiedzieli o problemie jednak oprocz przepisywania kolejnych antybiotykow nie wskazywali zadnych rozwiazan aby zapobiec dalszym chorobom.
Co do laryngologa- moze troche zle sie wyrazilem, to nie byla tyle sugestia, ile delikatne wspomnienie o takiej ewentualnosci, nad ktora jednak trzeba sie bylo wczesniej powaznie zastanowic i sprobowac innych rozwiazan.

Tak czy inaczej, dziekuje za odpowiedzi. Pojde za rada i przejrze troche to jakze ciekawe forum

Pozdrawiam
djfafa
napisał/a: djfafa 2007-10-20 20:13
Peter napisal(a):Migdałki Ci z pewnością wycięli w całości


Dzięki Peter za opinię! Jednak są to resztki migdałów, gdyż krótko po ich wicięciu, gardło oglądał mój "rodzinny" laryngolog i od razu stwierdził, że nie wszysko wycieli, że "powinni zejść trochę niżej". A chyba tydzień po zabiegu nie było jeszcze grudek chłonnych.
Pozdrawiam
napisał/a: Peter 2007-10-21 11:54
No, jak widzial to lekarz w tydzien po zabiegu, to oczywiste, że wszystkiego nie wycięli. Nie zawszę chcę tutaj "nadawać" na lekarzy, bo czasami wydaje mi sie, że za często to robię Ale czasami to się już proszą.