Angina czy coś innego?

napisał/a: juliette912 2009-10-18 22:54
Witam. W środę wieczorem zaczęło mnie boleć gardło. Pomyślałam, że jak zwykle się przeziębiłam, wezmę jakąś pastylkę i mi przejdzie. W nocy ból strasznie się nasilił, co chwilę się budziłam, doszły kolejne objawy- gorączka, zatkany nos. Generalnie rzadko odwiedzam lekarza rodzinnego, bo oni z góry zapisują antybiotyki, bez względu na to czy złapie się wirusa czy bakterie. Stwierdziłam, że uda mi się wyleczyć tradycyjnymi metodami, czyli tabletki na ból gardła, sinupret na katar, gardło płukane szałwią, no i polopiryna na gorączkę. Gorączka zeszła już w czwartek po południu, w piątek Polopiryny już nie wzięłam. Ból gardła był tak potworny, że jedyne co jadłam w ciągu dnia to po jednym bananie (wszystko inne potęgowało ból) i mnóstwo piłam. Tak przez trzy dni (czwartek, piątek, sobota). Dzisiaj ból był mniejszy, więc odważyłam się zjeść obiad. Gardło jest czerwone, całe, łącznie z migdałkami. Boli mnie również język w okolicach migdałków, czasem jakby szczypie. Do tego doszedł dzisiaj szum w uszach, gorsze słyszenie oraz taki dziwny ból. Dokładnie nie jestem w stanie stwierdzić gdzie jest umiejscowiony, bo czuje go w całym gardle od języka w dół, cała dolna część gardła. Ból charakteryzuje się dziwnym uczuciem jakbym miała coś w gardle, jakby coś utknęło, a przy przełykaniu jakbym połykała coś o nieregularnych kształtach. Strepsils intensive pomaga tylko w trakcie ssania, ale powoduje kaszel. Boli mnie to i denerwuje. Każdy napój czy jedzenie potęguje ból. Nigdy z aż takim bólem gardła nie miałam do czynienia. Nie wiem czy to angina czy coś innego. Dzisiaj jest niedziela, więc nic nie załatwiłam, jutro do szkoły, wieczorem do laryngologa. Aha, nie wiem czy to istotne, ale pod koniec sierpnia byłam chora (gorączka, gardło), potem po 10 dniach miałam nawrót plus katar do tego, dwa tygodnie temu ból gardła, a teraz to. Już nie mam siły. Od początku roku szkolnego jestem trzeci raz chora, nie mam na nic siły, a skąd siły na naukę, nie mogę zawalić szkoły. Chciałabym się spytać co to może być i poradzić, co mogłoby mi pomóc uśmierzyć ból do czasu wizyty. Błagam pomóżcie, bo już nie mam siły.
napisał/a: InNa18 2009-10-18 23:37
Też mam anginę - ropną. Jak nie mogłam jeść i pić to w środku nocy potrafiłam się wybić z snu i wypić gorącą herbatę, choć gardło cały czas bolało przy piciu - na siłę się udało. Otrzymałam antybiotyk doustnie i krople do uszu. Krople nie pomagają, a antybiotyk w trzeciej dobie zaczął działać i jakoś daje radę - sama jestem uczennicą, więc też to rozumiem, że najgorzej to opuszczać dni w szkole i zaległości - ale zdrowie jest najważniejsze!
napisał/a: juliette912 2009-10-19 18:30
Ja nie poszłam w czw. i pt. do szkoły, dzisiaj już byłam mimo, iż tylko gorączka odeszła i ból gardła zmalał. Reszta objawów się utrzymuje. Nie mogłam sobie pozwolić na kolejne wolne. Przez te choroby za często opuszczam szkołę, a jestem w klasie maturalnej. Zresztą znając moje zdrowie, ledwo się wyleczę, a po tygodniu będę znów chora. :P Często tak mam na jesień i wiosnę. Taka niefajna "tradycja" można by powiedzieć. InNa18 pozdrawiam serdecznie! :)
napisał/a: InNa18 2009-10-19 22:42
Szkoła - pal sześć. Zdrowie ważniejsze. Sama w klasie maturalnej jestem i od minionego wtorku do tego wtorku siedzę w domu - wolę być zdrowa, bo zwykle tak i bywa, że jak się z gardła, czy zwykłego kataru nie wyleczę to na uszy mi idzie, a w moim przypadku z nimi żartów nie ma! Kończę właśnie antybiotyk i na kontrole idę jutro - miejmy nadzieję, że do szkoły w końcu wrócę!
Trzymaj się i zdrowiej!
napisał/a: juliette912 2009-10-20 16:00
No ja już trzeci raz chora jestem od początku roku szkolnego, niestety. Więc tylko czwartek i piątek tym razem opuściłam. A poza tym dla moich rodziców choroba istnieje tylko dopóki jest gorączka :P jak gorączka spadnie, to jeszcze dzień wolnego najwyżej i nieważne czy boli gardło, głowa, zatoki i nie wiadomo co jeszcze. Ważne, że gorączki nie ma. Tak więc chodzę do szkoły taka niedoleczona. Ale cóż. Może w końcu mi przejdzie. :) Dzięki i również zdrowia życzę! :)
napisał/a: InNa18 2009-10-21 21:19
Ja niestety drugi tydzień siedzę chora - angina minęła teraz nerki się dały we znaki! Masakra jest, ale byle do przodu i się nie załamywać! :|