aktywność fizyczna przy hashimoto

napisał/a: ania551 2014-08-21 18:36
Róznie w internecie piszą. Od porad o konieczności aktywności fizycznej po poradę, ze aktywność spokojna w stylu spacery absolutnie nie aerobik. Od grudnia do czerwca chodziłam na zumbę. Ja nigdy nie byłam fanką uprawiania sportów, gimnastyki itp. Nigdy też nie miałam nadwagi więc nie bylo motywacji. Ale w grudniu doszłam do 62 kg czego już nie mogłam akceptować a nienawidzę zimy i po powrocie do domu z pracy zadna siła nie wygnałaby mnie na sanki, łyżwy itp. Zapisałam się na zumbę. Zastanawiam się czy mi to mogło zaszkodzić. Owszem wysiłek jest, godzina skakania po którym mam mokre od potu ubranie. Mam 55 lat (reszta uczestniczek młodsza znacznie) i może taka gimnastyka nie jest wskazana zwłaszcza w tej chorobie. Jak myślicie zapisać się czy chodzić na spacery?
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-08-21 18:41
A jakiś "mondry" podał uzasadanienie NAUKOWE, w którym aerobik szkodziłby przy Hashi?
napisał/a: ania551 2014-08-21 18:50
Oj z tymi uzasadnieniami to jest kiepsko. Zazwyczaj piszą tak bo tak. Rozumiem, ze nie uważasz pomysłu z zumbą za szkodliwy. Nawet mi się to podobało, przy całym moim lenistwie sportowym a zwłaszcza zimą potrzebuję ruchu.
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-08-21 19:02
Bo takowego uzasadnienia nie ma i być nie może.

Wiesz, mogą podać skrajny przykład gdzie przy Hashimoto możemy okresowo wpaść w nadczynność tarczycy. Może to być wywołane większymi wyrzutami hormonów tarczycy przez niszczoną tarczycę lub po prostu nadczynnością farmakologiczną. Ale taką nadczynność mamy może 1 na 1000 pacjentów więc trudno radzić aby 999 nie uprawiało sportu bo 1 z nich może dostać tachykardii na skutek wysiłku fizycznego przy nadczynności tarczycy.

Oczywiście mowa o niedoczynności i hashi. Bo przy niewyrównanej nadczynności tarczycy nadmierny wysiłek nie jest wskazany. Ale tu również mówimy o nadmiernym.

Jak wieku 55 masz siły na Zumbę to szacun dla Ciebie i ćwicz i nie czytaj głupot.

ps. ćwicz pod warunkiem oczywiście że nie masz innych problemów ze zdrowiem, bo ja odnoszę się tylko do twojej tarczycy.
napisał/a: ania551 2014-08-21 21:49
Oczywiście, że rozpatrujemy sprawę tarczycy. Czuję się dobrze, wyniki badań ogólnych mam ok. Zawsze może się coś oczywiście przyplątać niespodziewanie (tak jak moja tarczyca) ale na to rady nie mamy. No nie położę się i nie będę czekać na kolejną chorobę. Jak na razie hormony tarczycy i tsh są w porządku, w tarczycy guzki, przeciwciała atg podwyższone były 434 po miesiącu spadły do 227 atpo w normie. Mam nadzieję tak trzymać długo. Mimo, że nie jestem typem sportowca będę ćwiczyć bo młodość minęła i sprawność też minie zanim się człowiek obejrzy jeśli o siebie nie zadba. Dzięki za radę.
A przypomniało mi się jedno uzasadnienie - nie wolno ćwiczyć w sposób uruchamiający tylko jedne rodzaje mięśni (tu przywolano siłownię nie znam sie ty wiesz lepiej) a dowodem częste choroby tarczycy u lekkoatletów.
Problem z internetem jest taki, że wiele tutaj przyjmujemy na wiarę. Ktoś coś wymyśli i napisze np o układowej kandidozie (ostanio czytałam sporo i jestem pod wrażeniem) i coraz więcej ludzi robi jakieś szarlatańskie badania i wierzy, że jest cięzko chora. Przyznam, że po wykryciu problemu z tarczycą zasiadłam do komputera i przez miesiąc nakręcałam się strasznie. Ale już ochłonęłam i staram się cedzić różne rewelacje. Mój teść lekarz twierdzi (nie bez racji), że internet to narzędzie szatana.
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-08-22 07:09
Problem z internetem jest taki że trzeba czerpać wiedzę z mądrych stron, a tych fakt jest mało.
Szczególnie odradzam czytanie czegokolwiek na forum gazeta.pl, to co tam się dzieje to masakra.
napisał/a: DarkAngel89 2014-08-22 11:36
djfafa napisal(a):
Szczególnie odradzam czytanie czegokolwiek na forum gazeta.pl, to co tam się dzieje to masakra.

zgadzam się z tym...
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-08-22 11:44
Niestety użytkowniczki tamtych stron niczym sekta próbują "nauczać" również na innych stronach. Na naszej też niestety, tylko mają problem bo my raczej opieramy się na faktach naukowych a nie "sąsiadka, ciotki męża zasłyszała u brata ciotecznego jej drugiego męża....".
napisał/a: DarkAngel89 2014-08-22 12:30
Wiem, ponieważ sama szukałam porad w internecie i niestety rady jakie były dawane na gazecie nawet dla mnie były zbyt dziwne.