3 migdał jak go obkurczyć i uniknąć zabiegu

napisał/a: szymelek 2013-05-24 08:36
Witam ponownie
jakiś czas temu założyłam wątek o chorobach synka ciągnących się już 4 miesiące; pasożyty wykluczyliśmy - wczoraj laryngolog na podstawie objawów stwierdził, ze to 3 migdał
zapisał póki co robione kropelki do nosa
teraz pytanie do Was
co mogę jeszcze podawać małemu, żeby zminimalizować konieczność zabiegu?
do tej pory dostawał engystol 2x dziennie i aerius/xyzal zamiennie, bo mały jest uczuleniowcem
pczytałam troszkę i zastanawiam się nad taką opcją: zmniejszyć mleko w diecie, odstawić engystol, podać immunotrofinę/immunoglukan i tabletki lymphomysot oraz zyrtec
proszę o radę
a pomyśleć, że pediatra usiłował przez cały czas w małego pakować leki na astmę - sterydy w miksach jak dla konia... wraz z całą resztą, był swięcie przekonany i wmawiał nam astmę, a ponoć mały ma objawy typowe dla migdała (chrapanie, oddychanie buzią, klucha w gardle, dziwna wymowa, furczenie w nosku, no i ciągłe infekcje)
helppp
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-05-24 09:02
Tak naprawdę zmniejszenie migdałków lekami/suplementami to ciężka sprawa, bo działa to może na 1% przypadków. lekarze polecają albo jodek potasu albo Lymhomyosot (Ci co wierzą w homeopatię).
napisał/a: calawtrawie 2013-05-24 12:17
Jest jeszcze taki syrop Thonsilan. Nie wierzyłam, ale pomógł synowi.
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-05-24 12:31
No to nowy produkt dlatego opinii mało.
napisał/a: monis_22_22 2013-05-25 13:12
witam. Ja mam ten sam dylemat. Nie wiem już co robić. Wcześniej w jakimś poście opisywałam już przypadek mojej 4-letniej córki. Od lutego (po ospie)ciągle chora. Praktycznie nie było dnia kiedy nie miałaby kataru lub kaszlu (raz lepiej raz gorzej). 2 tygodnie temu dostała dość silnego kaszlu oskrzelowego. No i oczywiście nasza zmora zielony katar. Pare dni wcześniej miała jeden dzień stan podgorączkowy. Sam ustąpił. Pojechałyśmy do lekarza. Leczy tez homeopatią. Stawia na naturalne leczenie. Córka miała pasożyty, leczył ją pod tym kątem już wcześniej. Lekarz powiedział że ma zmiany oskrzelowe obturacyjne, jednak nie ąz takie, aby dawać antybiotyk i objawy są nasilone ze względu na alergie córki i pylenie drzew w tym okresie. Podał swoje kropelki oraz kazał dawać Lymphomyosot, podaje też Engystol. Objawy się zmniejszyły. Po tygodniu leczenia(wczoraj rano) córka wstała znów ze stanem podgorączkowym (37.5-37.8) utrzymywał się caly dzień. Do tego zielony katar oraz kaszel bardziej suchy choć naprawdę różnie on brzmi. Nie podawałam leku przeciwgorączkowego. Stan ogólny córki ok. Zasneła i spała cała noc. Rano zmierzyłam temperaturę to miała ok 37. Dzwoniłam do lekarza, kazali obserwować. Że może to alergia, hmm dziwi mnie to. Dodam, że nasz lekarz rodzinny jest przekonany w 100% że corka natychmiast powinna mieć usunięty migdał. Z kolei lekarz do którego jeździmy prywatnie wręcz przeciwnie. Nie wiem co robić. Córka chrapie już bardzo długo, nawet jak nie spi charczy. śpi z otwarta buzią. Wiec wszystko na to wskazuje. Ale skąd stan podgorączkowy pomimo brania leków (w sumie tylko homeopatia). Dzięki temu lekarzowi zawsze obywa się bez antybiotyku. Za 2 tyg mamy wizyte u laryngologa. Nie wiem co robić. Corka jest ciągle chora. Nie mam już sił. Może wy cos poradzicie. Bo sytuacja mnie przerasta. Może to zapalenie jakieś tego migdała, nie wiem naprawdę co myslec. Błagam o rade. Pozdrawiam
napisał/a: szymelek 2013-05-25 21:20
hmm
co mogę polecić na zielony katar to pneumolan - zawsze podaję go mojemu synkowi i pomaga - zielony katar jak ręką odjął - zawsze pomaga się jak coś dzieje się w zatokach - a świadczy o ty temperatura i ropka - spróbuj, jest bezpieczny bo ziołowy, ponadto oczyszcza także oskrzela, jeśli małej coś zalega to wykrztusi to z pewnością - tylko pamiętaj, że przy podawaniu syropku przynajmniej na początku kaszel się nasili jeśli będzie coś do wyrzucenia z organizmu; syrop odstaw chwilę po tym jak katar zrobi się przeźroczysty
my dostaliśmy od laryngologa robione kropelki na receptę, mamy je podawać 3 tygodnie - mój mały po jednym dniu przestał chrapać i charkotać, jedynie został nam jeszcze kaszel; dodatkowo podaję lympho... w tabletkach;) za radą naszej pediatry 3 x1 przez 3 tygodnie, a potem przez kolejne 3 tygodnie 2 x 1
aha i jeszcze stawiam małemu bańki gumowe co drugi dzień na 3 minuty w punktach oskrzelowych żeby wydzielina która ewentualnie spłynie się wysuszyła - zobaczymy jaki będzie efekt
w każdym razie warto spróbować wszystkiego, ciąć można zawsze, ale ja zrobię wszystko aby do tego nie doszło
napisał/a: monis_22_22 2013-05-29 17:33
Błagam Petera o rade. U corki nadal utrzymuje się stan podgorączkowy. w sumie dziś już prawie w normie. w poniedziałek bylysmy u lekarza. pan doktor osłuchowo powiedział ze nie jest zle. wiec nie podal antybiotyku ale przepisal w razie kiedy stan by się utrzymywal. podajemy lympho..., kalium bichromicum, apis, flavamed, inhalacje, tantum verde od wczoraj. obejrzał gardlo, obrzekniete. wczoraj wieczorem już zauwazylam ze gardlo jest dużo gorsze niz w poniedziałek. tzn bardzo spuchnięte widze biale naloty. mam teraz pytanie czy podac ten antybiotyk Forcid? w sumie goraczki nie ma już. ale gardlo jest bardzo brzydkie. mowi e wyraźnie jakby przez gardlo scisniete. sapie chrapie. może to tylko wirysowe zapalenie gardla i antybiotyk bylby nie potrzebny? nie chciałambym dawac antybiotyku ale jeśli trzeba. dziś już nie pojade do lekarza. nie przyjmuje. jestem w stanie wyslac na prive zdjecie gardla. Proszę o szybka odpowiedz, gdyż naprawdę nie wiem co robic. czekac? ale oby nie prerodzilo się w nic groźnego.stronie od antybiotykow, corka jakos od dłuższego czasu się broni. była odrobaczana i odgrzybiana. czekam na odpowiedz. dziekuje z gory